Strona główna 0_Slider Było dzikie przejście przez tory, powstała ścieżka w tunelu. Inwestycja na finiszu...

Było dzikie przejście przez tory, powstała ścieżka w tunelu. Inwestycja na finiszu [FOTO]

2

Zbliża się koniec prac przy budowie brakującego odcinka ścieżki pieszo-rowerowej, który pozwoli połączyć istniejącą trasę wzdłuż Bystrzycy ze ścieżką na ulicy Kraszowickiej.

Realizacja wartej 2 mln 400 tys. złotych inwestycji rozpoczęła się w lipcu 2018 roku. W jej ramach zlecono budowę 200-metrowego odcinka ścieżki pieszo-rowerowej oraz tunelu pod linią kolejową Świdnica Miasto-Świdnica Przedmieście. Było to jedyne rozwiązanie, na które zgodziła się spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, sprzeciwiająca się wykonaniu przejazdu przez tory w miejscu wcześniej istniejącego dzikiego przejścia. Sam pomysł utworzenia w tym miejscu trasy dla rowerzystów wynikał z konieczności połączenia dwóch innych ścieżek – trasy wzdłuż rzeki, która urywała się przy kładce nad Bystrzycą, oraz trasy powstałej przy okazji przebudowy fragmentu ulicy Kraszowickiej. Dzięki temu spełnione zostałyby wcześniejsze prośby mieszkańców Kraszowic, zabiegających o budowę ścieżki dla jednośladów łączącej ich dzielnicę z centrum Świdnicy.

Według pierwotnej umowy zawartej z wykonawcą prac, cała inwestycja miała być gotowa do 10 grudnia, natomiast datę przywrócenia ruchu pociągów na linii kolejowej – pod którą wybudowano rowerowy tunel – ustalono na 30 października. Tych terminów nie udało się dotrzymać. Przyczynę powstania opóźnienia wyjaśniał skarbnik miasta, uzasadniający jeden z projektów uchwał, którym w grudniu zajmowali się świdniccy radni. – Ze względu na przedłużające się procedury administracyjne związane z uzyskaniem ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę, rozpoczęcie inwestycji opóźniło się o kilka miesięcy. Po zawarciu umowy z wykonawcą i przekazaniu terenu budowy okazało się, że rozpoczęcie robót budowlanych przypada na okres lęgowy ptaków – różny dla poszczególnych gatunków. Uniemożliwiło to przystąpienie do prac związanych z wycinką drzew, skutkiem czego wykonawca nie miał możliwości dostępu do całości terenu, na którym realizowana jest inwestycja i wykonania wszystkich prac zgodnie z założeniami harmonogramu robót – tłumaczył Kacper Siwek.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułOtwarcie przebudowanej kręgielni już wkrótce
Następny artykułŚwidnickie lodowisko wypełnione przez hokeistów [FOTO]