Skromny gest zaledwie 20 osób wystarczy, by na konto cierpiącej na stwardnienie rozsiane Agnieszki Dzugaj wpłynęło 10 tysięcy złotych. Te pieniądze przybliżą operację, która 45-latce może pomóc w lepszym funkcjonowaniu.
Jak już informowaliśmy, 3 marca w Świdnicy po raz kolejny zostanie zorganizowany „Bieg Tropem Wilczym” pamięci żołnierzy wyklętych. Symboliczna akcja będzie miała dodatkowy, charytatywny charakter. Fundacja PKO Bank Polski zadeklarowała przekazanie 10 tysięcy złotych na subkonto Agnieszki Dzugaj, podopiecznej Fundacji Małgorzaty Dziury-Sztejneberg „Bliżej siebie”. – Jedyny warunek jest taki, aby przynajmniej 20 biegaczy wyraziło chęć by pobiec dla Agnieszki, umieścić identyfikator na koszulce i to wystarczy, żeby darowizna trafiła do niej – mówi Małgorzata Dziura-Sztejnberg.
W ramach programu „PKO Biegajmy razem” Fundacja PKO Bank Polski organizuje charytatywne akcje biegowe na rzecz osób potrzebujących wsparcia w procesie leczenia. W 2018 r. zostało zorganizowanych zostało 56 charytatywnych akcji biegowych, w wyniku których pomogliśmy 74 osobom przekazując kwotę 710 tysięcy złotych. W akcje pomocy zaangażowało się prawie 35 tys. biegaczy.
Kartki-identyfikatory akcji „biegnę dla Agnieszki” będzie można odbierać w dniu biegu w godz. 10-12.00 przy biurze zawodów u przedstawicieli PKO Banku Polskiego.
Miejsce biegu:
Bieg Tropem Wilczym w Świdnicy odbędzie w niedzielę 3 marca 2019 r. wokół zalewu Witoszówka.
Start biegu na dystansie 1963 m. nastąpi o godzinie 12.00
Start okolice Bosmanatu ul. Polna Droga, zalew Witoszówka, Świdnica
Zapisy:
Zgłoszenia i zapisy do biegu przyjmowane będą w dniu imprezy od godziny 10.00 w Biurze Zawodów w bosmanacie. Pierwszych 400 osób otrzyma pakiety startowe z pamiątkową koszulką, a na mecie medal.
Udział w biegu jest bezpłatny.
***
– Mam ogromnie marzenie, chciałabym jeszcze kiedyś stanąć na własnych nogach – mówi Agnieszka Dżugaj z Lutomi Górnej, która od ponad 20 lat choruje na stwardnienie rozsiane. Pomimo ciągłej walki, stan zdrowia kobiety się pogarsza. Szansą dla niej jest innowacyjny zabieg. Jego koszt jest jednak ogromny.
Obecnie 45-latka wymaga całodobowej opieki. Troską otacza ją jej matka. – Sama ma już prawie 70 lat i brakuje jej sił, żeby się mną zajmować. W tym wieku potrzebuje wsparcia i odpoczynku, a całą swoją siłę traci, kiedy opiekuje się mną – mówi pani Agnieszka, obawiając się o przyszłość, w której tej opieki zabraknie. Stąd też apel o pomoc w zebraniu środków, które trafią nie tylko na dalszą rehabilitację, ale też pomogą sfinansować kosztowną operację, przeprowadzaną we wrocławskiej klinice.
Jest bowiem nadzieja, że dla pani Agnieszki stwardnienie rozsiane nie będzie już dłużej wyrokiem. Istnieje bowiem sposób, dzięki któremu stan zdrowia chorego może znacznie się polepszyć – to operacja CCSVI, czyli zabieg polegający na udrożnieniu żył. Od niedawna jest on przeprowadzany we Wrocławiu. Jego koszt szacuje się na 60 tys. złotych. W ubiegłym roku udało się zebrać niespełna 10 tysięcy złotych.
/opr. red./