Długo koszykarze trzecioligowego IgnerHome Polonia Świdnica nie mogli złapać odpowiedniego rytmu przeciwko ekipie KKS-u Siechnice. Grający przed własną publicznością podopieczni Pawła Domaradzkiego, w ostatniej kwarcie udowodnili swoją wyższość…
Mecz rozpoczął się źle. Siechniczanie wygrali pierwszy pojedynek obu zespołów i tym razem również liczyli na pełną pulę. Otwierająca partia pokazała, że są w stanie tego dokonać, bowiem goście prowadzili już 21:7. W drugiej ćwiartce świdniczanie zaczęli powoli łapać wiatr w żagle. Biało-zieloni wygrali 21:13 i zredukowali swoją stratę do 6 punktów (28:34). Po zmianie stron poloniści wciąż gonili wynik, a przed ostatnią kwartą przeciwnicy wygrywali już tylko różnicą 2 „oczek”. Ostatnia część gry to jednak całkowita dominacja naszej ekipy. Koszykarze IgnerHome Polonii Świdnica zwyciężyli 31:12, a cały bój 78:61. To czternasty triumf naszego zespołu w tym sezonie. Oprócz tego na swoim koncie mamy jeszcze siedem porażek, plasując się w tabeli III ligi na piątej pozycji.
IgnerHome Polonia Świdnica – KKS Siechnice 78:61 (7:21, 21:13, 19:15, 31:12)
Polonia: Krzymiński 14, Makarczuk 13, Sieńko 11, Chodor 8, Szymański 8, Kaczuga 7, Kłyż 5, Otręba 5, Słobodzian 3, Okraszewski 2, Ozga 2, Kaczmarczyk.
/MDvR/