Mroźna i niemal bezwietrzna noc przyniosła kolejny skok wskazań odnotowanych przez świdnickie czujniki mierzące stężenie zanieczyszczeń w powietrzu. W nocy z poniedziałku na wtorek smogowe normy zostały przekroczone o 400-600%.
W poniedziałkowy wieczór, o godzinie 21.00 stacja pomiarowa działająca przy świdnickim Rynku zarejestrowała stężenie pyłów PM10 na poziomie 206µg/m³ (412% normy), natomiast PM2.5 – 131µg/m³ (524% normy). Jeszcze gorsza sytuacja panowała w zachodniej części miasta – około godziny 23.00 czujnik przy ulicy Armii Krajowej zanotował stężenie pyłów PM10 na poziomie 241µg/m³ (482% normy), a PM2.5 – 155µg/m³ (620% normy). Nad ranem poziomy zanieczyszczeń wciąż przekraczały normy 2- lub 3-krotnie.
Strażnicy miejscy przypominają, że spalanie odpadów w niskich temperaturach powoduje zanieczyszczanie powietrza, wpływa niekorzystnie na organizm, jest niebezpieczne dla zdrowia, a także jest karalne. – Zgodnie z art. 30 ust. 1 Ustawy z 14 grudnia 2012 r. o odpadach zakazuje się przetwarzania odpadów (w tym także w sposób termiczny) z wyłączeniem odpowiednich instalacji i urządzeń. W myśl art. 191 w/w ustawy osoba, która spala odpady może zostać ukarana mandatem w wysokości do 500 złotych. Sąd natomiast może nałożyć grzywnę do 5 tys. złotych – wyjaśniają. W ubiegłym roku strażnicy przeprowadzili 110 postępowań związanych z zadymianiem powietrza oraz sposobem termicznego przekształcania odpadów. Podczas 21 interwencji ujawniono naruszenie przepisów, a w 3 przypadkach nałożono mandat.
Aktualne pomiary poziomu pyłów PM10, PM2.5, a także pomiary aktualnego ciśnienia i temperatury, można śledzić na stronie internetowej Airly, na stronie Air-Fox (wpisując w pole wyszukiwania Świdnicę lub wskazując miasto na mapie) oraz w aplikacjach na smartfony.
Michał Nadolski
[email protected]