Od 11 do 17 stycznia świdnicka Straż Miejska interweniowała 85 razy. Spośród wielu przeprowadzonych działań, strażnicy wybrali ich zdaniem najbardziej warte uwagi lub nietypowe, które opisali w cotygodniowym podsumowaniu.
Oto wybrane interwencje straży miejskiej:
11 stycznia o godzinie 17.35 dyżurny Straży Miejskiej przyjął zgłoszenie od kierowcy, którego pojazd został zablokowany przez inne auto na parkingu przy ul. Wałowej. Przybyli na miejsce strażnicy byli zaskoczeni tłumaczeniem i interpretacją przepisów sprawcy blokowania przejazdu, który drogę publiczną potraktował jak prywatny folwark. Pan przyjął do wiadomości pouczenie funkcjonariuszy i przestawił swój pojazd.
11 stycznia o godzinie 0.36 strażnicy miejscy interweniowali w hotelu Sportowym przy ul. Śląskiej gdzie przemarznięty i osłabiony bezdomny szukał schronienia. Mężczyznę strażnicy przewieźli do schroniska św. Brata Alberta gdzie udzielono mu schronienia.
15 stycznia o godzinie 17.57 pewien kierowca powiadomił dyżurnego Straży Miejskiej, że na poboczu drogi ul. Kopernika leży sarna. Jak się okazało na miejscu sarna była ranna i została zabrana do schroniska dla zwierząt.
17 stycznia o godzinie 7.57 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał informację, że na murku przy ul. Lelewela leży mężczyzna a dzieci idące tą drogą do szkoły są zniesmaczone takim widokiem. Patrol przybyły na miejsce stwierdził, że człowiek ten jest po spożyciu alkoholu i gdy inni rozpoczynali swój dzień on właśnie zakończył go w Policyjnej Izbie Wytrzeźwień. Za swój wybryk został ukarany 100 złotowym mandatem.
/SM Świdnica, opr. mn/