Strona główna 0_Slider Grinch w nowej wersji w CINEMA 3D

Grinch w nowej wersji w CINEMA 3D [ROZWIĄZANIE KONKURSU]

0

Któż z nas nie zna zgorzkniałego kudłatego zielonego stwora, który nienawidził Gwiazdki? Grinch powrócił w nowej animacji, by znów spróbować przeszkodzić w stworzeniu wymarzonych Świąt Bożego Narodzenia. To właśnie z tą uwielbianą i znaną współczesną baśnią świąteczną związany był nasz kolejny wielki konkurs kinowy.

Grincha poznał świat już w 1966 roku. Powstała wówczas krótkometrażowa animacja „Jak Grinch ukradł święta” w reżyserii Chucka Jonesa, oparta na książce autorstwa Dr. Seuss pod tym samym tytułem z 1957 roku. Bajka została zaliczona do klasycznych pozycji kina familijnego i zdobyła wiele nagród, w tym prestiżowe Peabody Awards. Od tej pory stała się obowiązkowym tytułem oglądanym każdego roku w bożonarodzeniowym okresie.

Później a dokładnie 1 grudnia 2000 roku ukazał się pełnometrażowy film tej uwielbianej świątecznej bajki. Za jego reżyserię zabrał się Ron Howard, dziś znany chociażby z oskarowego filmu „Piękny umysł” czy produkcji stworzonych na podstawie książek Dana Browna – „Kod da Vinci”, „Anioły i demony” czy „Inferno”. Hollywoodzki twórca filmowy i producent Brian Grazer dostali szansę nakręcenia Grincha od wdowy autora dziecięcej powieści Audrey Geisel, którą przekonał ogromny postęp w technice komputerowej. Wcześniej dr Seuss odrzucał wszystkie propozycje mu przedstawiane. Prawdopodobnie uważał, że nic nie jest w stanie dorównać udanej animacji Jonesa.

Film Rona Howarda musiał być artystycznym ucieleśnieniem świątecznej opowieści dr. Seussa. Każdy element powstawał praktycznie od podstaw, a aktorzy poddali się całkowej charakteryzacji. Wszystko po to, by ten fantastyczny, bajkowy świat był jak „żywy”, prawdziwy i do tego zachwycający, a przy tym nie stracił swojego wartościowego przesłania. I takim się w rzeczywistości stał, choć nie brakowało też słów krytyki. Po pierwszym weekendzie od premiery, „Grinch: Świąt nie będzie” zarobił ponad 50 milionów dolarów, a dziś jest uznawany za kultowy. Bez tego filmu i świetnie zagranej postaci Grincha, w którą wcielił się znakomity aktor i komik Jim Carrey, trudno sobie – szczególnie Amerykanom – wyobrazić się święta.

W tym roku tą słynną świąteczną baśń znów możemy oglądać na wielkim ekranie. Tym razem w nowej wersji animowanej. Czy historia opowiedziana po raz kolejny odniesie sukces? Za jego produkcję odpowiadają twórcy takich bajek jak „Minionki”, „Sekretne życie zwierzaków domowych” oraz „Sing”. Zarys fabuły nadal pozostaje taki sam. Oto mamy samotnie mieszkającego Grincha, który za jedynego swojego kompana uważa psa, Maxa. Opuszcza on swą jaskinię, udając się do Ktosiowa, tylko w poszukiwaniu pożywienia. Każdego roku spokój Ktosiowa burzy jedno wydarzenie – święta Bożego Narodzenia. Kiedy mieszkańcy Ktosiowa decydują, że tegoroczne święta będą obchodzone jeszcze bardziej hucznie, Grinch rozumie, że jedynym sposobem na zachowanie jego wymarzonego spokoju jest… kradzież świąt.

Film wszedł do światowych kin miesiąc temu, a od 30 listopada można go też oglądać w Polsce. W Świdnicy  najbliższe seanse zaplanowano w godzinach: 09:00, 10:00, 13:00, 15:00 i 17:00.

To właśnie z tą świąteczną baśnią związany był nasz kolejny wielki konkurs kinowy. Do rozdania mieliśmy aż 12 biletów do Cinema3D w Świdnicy na dowolne filmowe seanse. By zdobyć zaproszenia należało odpowiedzieć na pytanie:  Jak nazywa się autor charakteryzacji filmowego Grincha i ile w sumie projektów postaci wykonała jego firma Cinovation Studios+ na potrzeby filmu z 2000 r.? Chodziło oczywiście o legendarnego charakteryzatora filmowego i twórcę efektów specjalnych, wielokrotnie nagradzanego prestiżowymi statuetkami, w tym Oskarami – Ricka Bakera. Nad Grinchem rozpoczął on pracę  w 1998 roku, inspirował się obrazkami z książki Dr. Seussa i zachował charakterystyczny, wykreowany w powieści, wygląd postaci. W sumie należąca do niego firma Cinovation Studios+, na potrzeby filmu wykonała 125 projektów charakteryzatorskich. Znakomita projektanta Rita Ryack, często wymieniana w konkursowych odpowiedziach, odpowiedzialna była natomiast za wspaniałe kostiumy do filmu, za które zresztą została nominowana do Oskara w 2001r. Nagrody w konkursie kinowym zdobyli: Robert Irla (4 bilety), Joanna Uryasz Chudzińska (4 bilety) oraz Katarzyna Głogowska (4 bilety). Gratulujemy!

/red./

Poprzedni artykułWielka Mikołajowa feta
Następny artykułSenior odnaleziony