Strona główna 0_Slider Ludzkie kości na terenie Aresztu Śledczego w Świdnicy

Ludzkie kości na terenie Aresztu Śledczego w Świdnicy

3

Podczas prac melioracyjnych na terenie Aresztu Śledczego w Świdnicy przy ul. Trybunalskiej zostały odnalezione ludzkie kości. – Chodzi o części kilku szkieletów ludzkich – mówi prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin. Czy możliwe, że wykonywano tutaj wyroki śmierci?

Ludzkie kości zostały znalezione 26 października. – Prace natychmiast wstrzymano, na miejsce wezwaliśmy biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej – mówi prokurator Rusin. Lekarz potwierdził, że z całą pewnością są to kości ludzkie, jednak nie znaleziono przy nich żadnych artefaktów, mogących wskazywać na czas pochówku. 29 października prokuratura rejonowa wszczęła oficjalne śledztwo. – W pierwszej chwili rozważana była kwestia, czy na terenie więzienia mogła funkcjonować cela śmierci, ale to mniej prawdopodobna wersja. O znalezisku został poinformowany Instytut Pamięci Narodowej – dodaje Rusin. Jeśli badania w Zakładzie Medycyny Sadowej wskażą na to, że są to kości osób zmarłych lub zgładzonych w ostatnich kilkudziesięciu latach, niewykluczone, że śledztwo przejmą prokuratorzy IPN. Jak podkreśla Rusin, wersją bardziej prawdopodobną może być odkrycie dawnego cmentarza, który z całą pewnością znajdował się w tym miejscu jeszcze na początku XIX wieku. Od XIII wieku na terenie obecnego aresztu istniał klasztor dominikanów i cmentarz parafialny, na którym chowani byli mieszkańcy Świdnicy. Klasztor zlikwidowano po sekularyzacji zakonów w 1810 roku, cmentarz mógł działać dłużej.

Niewykluczone, że kości jest znacznie więcej, dlatego zwróciliśmy się do wojewódzkiego konserwatora zabytków o wydanie zgody na przeprowadzenie prac archeologicznych – mówi prokurator rejonowy. Biegli tymczasem będą sprawdzać, czy odnalezione części szkieletów to szkielety mężczyzn czy kobiet, w jakim wieku mogli być zmarli i kiedy zostali pochowani. – To może potrwać wiele miesięcy – zastrzega prokurator.

Więzienie w Świdnicy zostało wybudowane pod koniec XIX wieku, a do użytku oddano je w 1882 roku. Po wojnie obiekt zdemolowali Rosjanie. Został przejęty przez Polaków 10 czerwca 1945 roku. Początkowo osadzano tu zarówno mężczyzn, jak i kobiety. W 1981 roku w areszcie utworzono ośrodek dla internowanych. Od 13 grudnia 1981 roku do 14 stycznia 1982 roku przebywało tu ponad 80-ciu opozycjonistów. Obecnie przebywają tu wyłącznie mężczyźni, tymczasowo aresztowani i skazani prawomocnymi wyrokami sądu na kare pozbawienia wolności /informacje z publikacji kpt. Bartłomieja Perlaka/.

Aktualizacja:

Śledztwo prokuratorskie zakończyło się umorzeniem. Opinia wykonana przez Zakład Medycyny Sądowej wykluczyła, by znalezione kości mogły mieć związek z egzekucjami lub zbrodniami stalinowskimi. Wszystkie pochodzą z czasu przed wybudowaniem obecnego budynku Aresztu Śledczego. – Zarówno ułożenie kości, jak i resztki drewna, prawdopodobnie z trumien, wskazują na to, że natrafiono na cmentarz, na którym pochówki były wykonywane od XIV do XVI wieku – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułBliskie spotkanie ze słupkiem
Następny artykułFestiwal filmowy wystartował