Strona główna Temat dnia Teresa Mazurek: „Tylko sprawdzeni ludzie pozwalają, że możemy czuć się bezpiecznie. Eksperymenty...

Teresa Mazurek: „Tylko sprawdzeni ludzie pozwalają, że możemy czuć się bezpiecznie. Eksperymenty są ryzykowne”

0

Z wójt Gminy Świdnica, Teresą Mazurek rozmawiamy o tym co ma mechanik samochodowy i budowlaniec wspólnego z wójtem, wyższości liczby 9 nad 133, dobrej współpracy, a także o przyszłości.

Pani Wójt na początek zamiast pytania, chciałbym poprosić o dokończenie zdania. Zgoda?

– Zgoda.

Najbardziej jestem dumna w tej kadencji z…

– …tak najkrócej to z ludzi. Mieszkańców i współpracowników.

Spodziewałem się, że z basenu, budynków, kilometrów kolejnych dróg, kanalizacji i milionów na inwestycje.

Z tego jak najbardziej też, bo basen służy mieszkańcom, a zazdrości nam go nawet Świdnica. Wybudowaliśmy sporo nowych dróg, kolejne wyremontowaliśmy, do tego oświetlenia, chodniki. Wyliczanka ta mogłaby trwać i jest to powód do radości, tym bardziej, że w tej kadencji wydaliśmy ponad 80 mln zł na inwestycje. To rekordowa kwota i mamy czym się pochwalić. Ale tak całkiem serio te wszystkie liczby, statystyki byłyby bez znaczenia, gdyby nie mieszkańcy Gminy Świdnica, bo to dla nich przecież to wszystko robimy. Tym bardziej cieszy mnie, że jest nas coraz więcej, bo jesteśmy jedną z niewielu gmin, gdzie przyrost naturalny jest dodatni. To co statystycy nazywają przyrostem naturalnym, ja nazywam wielkim szczęściem, bo to pokazuje potencjał naszej Gminy i że wspólna praca nie idzie na marne.

I jeszcze pozostali nam do rozliczenia współpracownicy.

-Robię to na bieżąco w pracy (śmiech). A tak całkiem serio, to muszę przyznać, że mam szczęście do ludzi, którzy mają zapał do pracy i chcą zmieniać naszą gminę. Często nie lubi się urzędników, a proszę sobie wyobrazić, że nasi dają się lubić i z tego też się cieszę. A przede wszystkim z tego, że przez lata udało nam się uniknąć wielkiej polityki. Rada Gminy w tej kadencji podjęła blisko 600 uchwał, a radni zawsze popierali proponowane przez nas kierunki rozwoju. Do tego stopnia, że jak zrobiliśmy sobie takie podsumowanie, to wyszło na to, że tylko w kilkunastu przypadkach głosowali „przeciw”. Przez całe 4 lata! To pokazuje, że również mają przekonanie, że współpraca i zgoda buduje. W naszym przypadku buduje Gminę Świdnica. Nie bez powodu w kampanii wyborczej, która właśnie się kończy postawiłam na hasło „Razem inwestujmy w przyszłość”. Bo tak jest, przecież nie robimy tego dla siebie i nie tylko na teraz. Bez stabilnej współpracy, nie uda się tego osiągnąć.

To w jaką przyszłość inwestujemy w kadencji 2018-2023?

-Stawiamy na bezpieczeństwo bliskich i to wielowymiarowo. Czyli po pierwsze skupimy naszą aktywność na polityce mieszkaniowej. Oprócz przygotowania kolejnych gruntów na sprzedaż pod budowę domów, skorzystamy z rządowych programów budownictwa mieszkaniowego. Wybudujemy żłobek w Pszennie dla młodych rodziców. Mamy program ABC Seniora, który będzie realizowany. A to senior aktywny, B – senior bezpieczny i C – ciekawy świata. Mamy również konkretne pomysły na budowę nowych sal gimnastycznych w Mokrzeszowie oraz Grodziszczu i chcemy z tym ruszyć już w pierwszych latach nowej kadencji. I do tego oczywiście kolejne boiska, place zabaw, modernizacje. O te wszystkie sfery zadbamy. Z ciekawostek w naszym programie, to bardzo chcę, by w tej kadencji powstało eko-targowisko. Pomysł ten chodził za mną od lat, ponieważ brakuje miejsca, gdzie nasi rolnicy, sadownicy, ogrodnicy, pszczelarze czy koła gospodyń mogą sprzedawać produkty. I to się zmieni. W sumie takich żelaznych punktów programu na najbliższą 5-letnią kadencję mamy dziewięć.

Ale Pani konkurenci mają ich więcej?

Nieważne, czy podadzą 33, czy 133. Nie o to chodzi. Różnica pierwsza polega na tym – przepraszam, że tak bezpośrednio to wyartykułuję – że ja wiem o czym mówię. I jak obiecam, to słowa dotrzymuję i składam realne obietnice. Można to sprawdzić. To nie jest licytacja na liczbę, ale na to co jest możliwe do zrobienia i na jakość tych pomysłów.

Niektórzy twierdzą, że z poparciem politycznym można więcej…?

Nic bardziej mylnego. Niezależnie od szyldu można być dobrym albo złym menadżerem.  Co więcej będąc osobą apolityczną mam ten komfort, że polecenia wydają mi mieszkańcy Gminy, a nie ktoś w Warszawie. Warto pamiętać, że chodnik czy droga nie mają koloru politycznego. A mój pracodawca mieszka w Bystrzycy, Boleścinie, Jagodniku i tak mogłabym kolejne nasze miejscowości wymieniać. I ten pracodawca chce, by żyło mu się dobrze, a problemy, które się pojawiają były dostrzegane i rozwiązywane. O to chodzi.

Co zyskają mieszkańcy, jeśli oddadzą w niedzielę na Panią głos?

Pewność, że stawiają na sprawdzonych zawodników, którzy mają doświadczenia i osiągnięcia. Od początku gramy w otwarte karty. Pokazaliśmy program, pokazaliśmy wszystkich kandydatów. Nie zawsze da się to powiedzieć o moich konkurentach. A przyrównując to do życia, to myślę, że każdy z nas woli powierzyć naprawę auta sprawdzonemu fachowcowi. Jak budujemy dom lub nawet remontujemy mieszkanie, to wybieramy ekipę, która coś potrafi, ma dobrą opinię, można jej zaufać. Hasła „będzie pan zadowolony” same nie wystarczą, podobnie chwalenie się, że na wszystkim się znają. Eksperymenty nie tylko są niebezpieczne i ryzykowne, ale też bardzo kosztowne. Więc mogę zapewnić, że jesteśmy sprawdzoną ekipą. Mamy doświadczenie, mamy dobry zespół i wreszcie program, który zrealizujemy. Pokazujemy to od lat.

Dziękuję za rozmowę.

-I ja dziękuję. A przede wszystkim zapraszam wszystkich Państwa na wybory. Jest na to cała niedziela, bo lokale wyborcze będą czynne od godz. 7.00 do 21.00.

/Artykuł sponsorowany/
/Materiał sfinansowany ze środków KWW Teresy Mazurek Wspólna Gmina/

Poprzedni artykułZakończył podróż w rowie [FOTO]
Następny artykułGmach przy Kliczkowskiej znajdzie kupca?