Sąd Okręgowy w Świdnicy w całości odrzucił pozew parafian z Szalejowa Dolnego, który żądali od biskupa świdnickiego Ignacego Deca przeprosin za szerzenie – ich zdaniem – pomówień przeciwko byłemu proboszczowi miejscowej parafii. Wierni zamierzają odwołać się od wyroku.
Konflikt w parafii narastał od 2013 roku. Wówczas w niewielkim kościele św. Jerzego w Szalejowie Dolnym został przeprowadzony remont. Proboszcz Krzysztof Trybulec alarmował, że podczas realizacji inwestycji doszło do nieprawidłowości i ostatecznie zawiadomił prokuraturę. Zaraz potem zaczęły się naciski, łącznie z interwencją samego biskupa, by zawiadomienie wycofał. Ksiądz się nie zgodził i wkrótce został odwołany z funkcji proboszcza.
Od tej decyzji odwołał się do Watykanu, jednak stolica apostolska podtrzymała decyzję biskupa. Wierni twierdzą, że Ignacy Dec użył fałszywego argumentu, podając, że ksiądz proboszcz ma nieślubne dziecko z gospodynią. Sfinansowali nawet badania DNA, by udowodnić, że to nieprawda. Wynik wykluczył ojcostwo księdza. Jak zapewnia pełnomocnik parafian Bogdan Kaluźny, składający pozew nie oparli się na zasłyszanej plotce. Przekonują, że słowa biskupa o nieślubnym dziecku księdza znalazły się w piśmie do Watykanu. Na drodze sądowej domagali się od biskupa przeprosin.
Biskup nie zabiera w tej sprawie głosu. Przed rokiem kuria wydała oświadczenie, zaprzeczające wszystkim zarzutom.
Dzisiaj, na drugiej rozprawie, sędzia Waldemar Kuś ogłosił wyrok. Pozew parafian został w całości odrzucony. Jak uzasadniał sędzia, parafianie nie mają mandatu prawnego, by występować o naruszenie dóbr osobistych parafii, bowiem nie są jej reprezentantami. Takie uprawnienia ma tylko proboszcz lub zarządca. Ponadto stwierdził, że słów zawartych przez urzędników kościelnych w pismach do Watykanu nie można utożsamiać z wypowiedziami biskupa.
Oddalenia pozwu domagał się pełnomocnik biskupa. Parafianie zapowiedzieli apelację.
/asz/