Rosną koszty rewitalizacji Parku Centralnego, zmieniają się też terminy ukończenia poszczególnych prac. Miasto zdradza szczegóły licznych aneksów zawartych z wykonawcami. Niezależnie od wciąż trwających robót mieszkańcy zaczęli zwracać uwagę na stan potoku Witoszówka i parkowego stawu, które w ostatnim czasie zaczęły zarastać chwastami. Świdniccy urzędnicy podzielają to zaniepokojenie i zapewniają o podjęciu stosownych kroków.
Wczesną wiosną 2017 roku rozpoczęła się rewitalizacja obejmująca obszar 12-hektarów i wszystkie elementy – cieki wodne, staw, schody, rosarium, fontanny, plac zabaw, ścieżki, bramy i ogrodzenia. – Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć idealne miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców, o czym będą się mogli Państwo przekonać wczesną jesienią – zapewniała jeszcze kilka miesięcy temu prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
Co oznacza wczesna jesień? Do tej pory było jedynie wiadomo, że terminy zakończenia części prac – po problemach z rozstrzygnięciem kilku przetargów, jak chociażby na budowę trzech kładek dla pieszych – wyznaczono na wrzesień 2018 roku, a sześć umów aneksowano. – Termin zakończenia rewitalizacji Parku Centralnego to koniec września br. Jednak z powodu panujących warunków atmosferycznych niemożliwe będzie nasadzenie zieleni, dlatego wszystkie prace planuje się zakończyć miesiąc później – twierdzi Magdalena Dzwonkowska, rzecznik świdnickiego magistratu.
Do tej pory urzędnicy mówili też o zupełnie innej kwocie inwestycji. – Szacowany koszt rewitalizacji Parku Centralnego to ok. 11 mln zł. Przypomnijmy, że miasto pozyskało 9 mln zł dofinansowania na rewitalizację terenów zielonych w mieście z Regionalnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, w tym na Park Centralny – 5 mln 890 tys. zł – twierdziła Dzwonkowska w komunikacie z końca maja 2018 roku.
Wydatki na Park Centralny są jednak o wiele większe. – Całkowity koszt rewitalizacji Parku Centralnego to 18 709 643 zł. W projekcie i umowie z NFOŚ zapisane są wydatki ogólne (zieleń i infrastruktura, czyli ścieżki, oświetlenie oraz mała architektura) – 10 589 985 zł, w tym wydatki kwalifikowane 6 931 137 zł i dofinansowanie 5 891 466 zł. Pozostała kwota wydatkowana z budżetu miasta to koszty remontu: potoku i stawów, schodów na cmentarz św. Mikołaja, budowa altany, rozarium, fontanny, 3 mostków, placu zabaw z siłownią oraz wydatki związane z nadzorami i projektami – wylicza rzecznik.
Dzwonkowska wylicza też długą listę aneksowanych umów, zawartych z wykonawcami na realizację poszczególnych elementów rewitalizowanego obszaru. W przypadku prac związanych z wykonaniem instalacji elektrycznych, wodnych i kanalizacyjnych pierwotna umowa opiewała na około 2 mln 491 tys. złotych, zaś termin realizacji zadania został ustalony na 31 lipca 2018 roku. Zgodnie z zawartym aneksem zakończenie prac przesunięto na 30 września. – Przedłużenie terminu realizacji zadania spowodowane jest jego uzależnieniem od zakończenia prac polegających na przebudowie trzech obiektów mostowych w parku oraz budowy ścieżek. Od tych prac uzależniony jest montaż słupów oświetleniowych wraz z oprawami i źródłami światła, montaż punktów świetlnych podświetlających obiekty oraz montaż kamer i zasilaczy na słupach oświetleniowych – tłumaczy Dzwonkowska.
Także z uwagi na budowę pieszych kładek zmianie uległ termin budowy ścieżek pieszych i ścieżki rowerowej. Zgodnie z pierwotną umową, opiewającą na ponad 3 mln 789 tys. złotych, koniec robót planowano na 15 czerwca. Po zmianach będzie to 15 września.
Droższe i zrealizowane później niż zakładano były też prace przy przebudowie, odbudowie i renowacji schodów terenowych, rozarium oraz budowie parkowej altanki. Zamiast nieco ponad 1 mln 231 tys. złotych pochłonęły one ponad 1 mln 658 tys. złotych. – Zwiększenie wartości spowodowane było koniecznością realizacji robót dodatkowych polegających na wymianie gruntu pod altaną oraz przy schodach prowadzących na dawny cmentarz św. Mikołaja ze względu na brak nośności podłoża, a także renowacji murów rozarium wraz z fundamentami ze względu na ich zły stan techniczny – wyjaśnia rzecznik. Termin zakończenia robót przesunięto z 31 marca na 22 czerwca, tłumacząc to długim oczekiwaniem na dostawę elementów konstrukcyjnych od producenta.
Dwukrotnie zawierano aneksy do umowy na remont i przebudowę akwenów w Parku Centralnym. W przetargu wartość zadania ustalono na kwotę 1 mln 557 tys. złotych. Pod koniec kwietnia wzrosła do blisko 1 miliona 829 tysięcy z uwagi na konieczność wymiany całości umocnień brzegowych, a nie 50% – jak wcześniej zakładano. Pod koniec czerwca wartość zadania wzrosła do niemal 2 mln 55 tys. złotych. – Projektant nie przewidział remontu pomostu przeznaczonego do wodowania urządzeń pływających, znajdującego się przy „Białym moście”. Ze względu na zniszczenia muru oporowego wokół pomostu konieczne było jego rozebranie, wylanie nowych fundamentów, a następnie jego odtworzenie. Ponadto, ze względów bezpieczeństwa oraz dostosowania do istniejących przepisów zaprojektowano i wykonano barierkę wokół „Stawu pływackiego” wraz z dodatkowymi słupkami i bramką umożliwiającą dostęp w celu wodowania środków pływających np. łodzi wykonującej czyszczenie stawu – wylicza Dzwonkowska. Pomimo tych zmian, prace zakończono zgodnie z pierwotnym terminem.
Terminowo udało się także ukończyć budowę parkowych fontann. – W trakcie realizacji zadania został zawarty aneks w dniu 23.11.2017r. zwiększający wartość zadania z kwoty 949.191,00 do kwoty 1.066.076,36 zł. Projektant zaprojektował oprawy oświetleniowe przeznaczone do oświetlenia ogrodów. W trakcie prac inwestor stwierdził, iż lepszy efekt dadzą lampy przeznaczone do fontann i zbiorników wodnych. Pierwotnie miały one obudowy plastikowe, a powinny mieć obudowy szczelne z aluminium lub ze stali nierdzewnej – mówi rzeczniczka. Ponadto miasto zleciło wykonanie robót dodatkowych za kwotę blisko 9 tys. złotych.
Niezależnie od wymienionych wyżej i wciąż prowadzonych robót, wątpliwości mieszkańców budził stan zarastających cieków wodnych oraz stawu w Parku Centralnym, które podczas wcześniej realizowanych prac zostały gruntownie wyczyszczone. – Stan cieków wodnych budzi nasze zaniepokojenie ze względu na długotrwałą suszę i brak wody, tak w potoku Witoszówka, jak i w stawach – potwierdza Dzwonkowska. – Dodam także, że w ubiegłym tygodniu usunięte zostały chwasty rosnące na dnie potoku – zapewnia w odpowiedzi udzielonej redakcji 28 sierpnia. Na zdjęciach wykonanych 30 sierpnia widać jednak, że nie wszędzie przeprowadzono wspomniane prace porządkowe.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński, red.