W weekend ruszyła nowa linia autobusowa łącząca Świdnicę, Świebodzice i Wałbrzych. Po uwagach zgłoszonych przez pasażerów wiadomo już, że wprowadzone zostaną zmiany w rozkładzie jazdy. Jeszcze w październiku liczba kursów w dni robocze zostanie zwiększona do 15, a w soboty i niedziele do siedmiu.
Autobusy wyruszają z pl. św. Małgorzaty, jadą przez ulicę Zamenhofa, zatrzymując się w Słotwinie, Komorowie i Mokrzeszowie, na przystankach w Świebodzicach: na ulicy Wolności, Mieszka I, Piasta oraz przy Termecie. W Wałbrzych przystanki zlokalizowano na Szczawienku, przy skrzyżowaniu de Gaulle’a i Wrocławskiej, przy OBI, koło Politechniki, pod dworcem Wałbrzych Miasto oraz na ulicy Wysockiego przy pl. Grunwaldzkim.
Odjazdy w pierwszym okresie zaplanowano na godzinę 4.40, 7.50, 12.40, 15.30 oraz 19.35. Kursy odbywają się codziennie, od poniedziałku do niedzieli, w takich samych godzinach. – Bilet do Wałbrzycha kosztuje 5,00 złotych, do Świebodzic 3,00 a miesięczny 120 złotych. Na linii będą honorowane wszystkie ulgi ustawowe, nie obowiązują ulgi gminne. Bilety mają być dostępne w tradycyjnych punktach sprzedaży, w autobusie będzie można zapłacić za bilet w biletomacie kartą zbliżeniową, a bilety miesięczne można będzie kupić przez internet – wylicza Witold Tomkiewicz, rzecznik spółek miejskich.
Zakup bilety długookresowego wiąże się tak naprawdę z wykonaniem przelewu na konto świdnickiego MPK. W tytule przelewu trzeba podać swoje imię i nazwisko, strefę, przystanek początkowy, ulgę (jeżeli przysługuje) i miesiąc (na który bilet ma obowiązywać). Przykładowo, pole tytułu powinno wyglądać następująco: „Jan Kowalski, strefa B, Słotwina, 49%, 11-2018”. Po wykonaniu przelewu należy wydrukować potwierdzenie, które pełni rolę biletu – podczas kontroli należy też okazać dokument tożsamości oraz dokumentem potwierdzającym ulgi (ważna legitymacja szkolna lub studencka ze zdjęciem).
Po pierwszych dniach kursowania autobusów na linii 31A, świdnicki przewoźnik odniósł się do sugestii zgłoszonych przez podróżnych. – Uwagi zgłoszone przez pierwszych pasażerów i wcześniej w mediach społecznościowych spowodowały, że wystąpiliśmy już teraz o zmiany w rozkładzie jazdy: jeszcze w październiku zwiększymy liczbę kursów w dni robocze do 15 a w soboty i niedziele do 7 – mówi Tomkiewicz. Doszło też do nieprzyjemnego zgrzytu. Podczas pierwszych kursów kierowcy MPK odnotowali, że na 4 przystankach na trasie doszło do zerwania rozkładów jazdy.
Michał Nadolski
[email protected]