W ostatnich sezonach zespołom juniorskim Polonii-Stali Świdnica niezwykle trudno przychodziło urywać punkty Zagłębiu Lubin, czołowej akademii piłkarskiej w naszym kraju. Ta sztuka udała się biało-zielonym w niedzielę, 26 sierpnia. Podopieczni Michała Oleszczyka po świetnej grze pokonali „Miedziowych” 2:1 w meczu I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych!
Świdniczanie będący beniaminkiem rozgrywek (czołowa ósemka drużyn na Dolnym Śląsku) solidnie przepracowali okres zimowy, notując niezłe wyniki w sparingach i pokonując A-klasowy seniorski Boxmet Piskorzów w meczu Pucharu Polski. Do niedzielnego, utytułowanego rywala podeszli bez większego respektu. Już od pierwszych minut gospodarze śmiało zaatakowali lubinian, spychając ich do defensywy. Niestety goście przetrzymali nasz napór i zadali cios w 7. minucie. Zawodnik Zagłębia popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego, pokonując interweniującego Bartosza Dolińskiego. Stracony gol nie podłamał naszych zawodników, tym bardziej że nic nie zapowiadało kłopotów. Jeszcze w tej odsłonie do wyrównania doprowadził Łukasz Sałata i drugie 40 minut zapowiadało się niezwykle interesująco.
Od początku drugiej połowy kibice wciąż byli świadkami pasjonującego boju, toczonego w niezwykle szybkim tempie. W jednej z akcji kapitalnie interweniował Bartosz Doliński, a chwilę później Dorian Krakowski strzelił na 2:1 dla Polonii-Stali Świdnica po asyście Jakuba Cioska. W ostatnich 20 minutach nieco więcej przy piłce utrzymywali się „Miedziowi”, ale groźniej atakowali miejscowi. Chyba najlepszej okazji do podwyższenia rezultatu nie wykorzystał wprowadzony kilkadziesiąt sekund wcześniej na boisko Jakub Szparniak. Zawodnik gospodarzy znalazł się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem rywali, świetnie „dziubnął” nad nim piłkę, ale zrobił to na tyle lekko, że w ostatniej chwili zdołał ją wybić wracający obrońca Zagłębia. W kilku innych sytuacjach brakło wykończenia, by postawić kropkę nad „i” oraz dobić faworyzowane Zagłębie. Przeciwnicy do końca meczu też byli bardzo groźni, lecz dobrze zorganizowana świdnicka defensywa zdołała dowieźć jakże korzystny rezultat.
– Nasza drużyna sprawiła fantastyczną niespodziankę. Udało nam się pokonać jedną z najlepszych w Polsce akademii piłkarskich –Zagłębie Lubin. W składzie rywali było kilku graczy, którzy dwa miesiące temu zdobyli mistrzostwo Polski w kategorii U-15. Starałem się przekonać przed meczem moich zawodników, że nie stoimy na straconej pozycji i jeśli nie przestraszymy się przeciwników, to będziemy mieli szansę na korzystny wynik. Przebieg meczu pokazał, że chłopcy w to uwierzyli i zagrali z niesamowitym zaangażowaniem, jak na tą kategorie wiekową. Nawet szybko stracony gol z rzutu wolnego nie podciął nam skrzydeł i najpierw do wyrównania doprowadził Sałata, a w drugiej połowie gola na wagę trzech punktów zdobył niezawodny Krakowski – komentuje szczęśliwy trener świdnickiego zespołu, Michał Oleszczyk.
Polonia-Stal Świdnica – Zagłębie Lubin 2:1 (1:1)
Polonia-Stal: Doliński, E. Ciuba, Kopycki, Makówka, Dyś, Stachurski, Rząsa, Krakowski, Jajko, Sałata, Ciosek oraz Istelski, Madziała, Sieradzki, Jedziniak, Szparniak.
Warto odnotować, że nie tylko juniorzy młodsi Polonii-Stali Świdnica świetnie weszli w sezon 2018/2019. Dwie godziny wcześniej juniorzy starsi trenowani przez Szymona Majcherczyka pokonali na własnym terenie BKS Bolesławiec. Spotkanie zakończyło się takim samym rezultatem – 2:1 na korzyść świdnickiej drużyny. Do przerwy było 1:0 dla biało-zielonych po trafieniu Piotra Floriana. W drugiej połowie ten sam zawodnik zdołał podwyższyć wynik na 2:0. Goście odpowiedzieli w doliczonym czasie gry. W 93. minucie skutecznie rzut karny wykorzystał Adrian Puzio, ale było to jedynie honorowe trafienie dla BKS-u.
Polonia-Stal Świdnica – BKS Bolesławiec 2:1 (1:0)
Polonia-Stal: Szczepaniuk, Florian, Białas, Bieniasz, Jastrzębski, Kucharski, Filipczak, Sikora, Pitura, Kopacz, Czabanowski oraz Czarny, Kurzeja, Hądzlik, D. Ciuba, Sawa, Depta.