Przewodniczący sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. deregulacji, były prezydent Świdnicy a obecnie poseł Wojciech Murdzek, chwali ustawy wprowadzające – zdaniem rządzących – uproszczenia i ułatwienia dla przedsiębiorców, zwane „Konstytucją dla biznesu”. Odnosi się też do części uwag i zarzutów formułowanych przez przedsiębiorców.
Tak zwana „Konstytucja dla biznesu” ma nie tylko uporządkować dotychczasowe przepisy, ale także wprowadzić do relacji urzędnicy-przedsiębiorcy nowe zasady. Wśród nich znalazła się chociażby kwestia domniemanie uczciwości przedsiębiorcy, rozstrzygania niejasnych przepisów na korzyść przedsiębiorców, czy też to, że przedsiębiorca może prowadzić biznes w sposób wolny, jeśli nie łamie wyraźnych zakazów lub ograniczeń – zgodnie z zasadą: co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Oprócz tego wprowadzono też instytucję działalności nierejestrowej, “ulgę na start” dla początkujących przedsiębiorców, czy też powołanie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, który ma stać na straży i troszczyć się o ochronę praw przedsiębiorców.
Eksperci i szefowie firm dokładnie przyjrzeli się nowym przepisom, które weszły w życie w ostatnich miesiącach. Wskazują, że niektóre z zasad – takie jak domniemanie uczciwości, czy „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone” – nie stanowią żadnej nowości, bo faktycznie obowiązywały już do tej pory w sposób nieformalny i oczywisty. Tym samym nie są żadną rewolucją. Wojciech Murdzek, który przeprowadzał „Konstytucję dla biznesu” przez sejmową legislację, zapewnia jednak, że zasady te warto uwzględnić w przepisach, ponieważ stanowi to jasną podstawę prawną w razie sporu na linii urzędnik-przedsiębiorca.
Chwaląc dobry kierunek niektórych zmian, komentujący wskazywali jednak, że potrzebne są zmiany idące dalej. Pod naciskiem przedsiębiorców, urzędnicy Ministerstwa Finansów zajęli się już wcześniej przygotowaniem zmian w prawie związanych m.in. z wprowadzeniem specjalnej stawki CIT dla dochodów z innowacji, obniżeniem stawki CIT do 9% z 15% dla małych przedsiębiorstw oraz ujednolicenie stawek podatku VAT. Przedsiębiorcy na tym jednak nie poprzestali i zaczęli wskazywać na dalsze potrzeby zmian przepisów.
– Nie można powiedzieć, że skoro powstała „Konstytucja dla biznesu”, to znajdzie się w niej wszystko o czym marzą przedsiębiorcy. A marzenia przedsiębiorców dotyczą głównie kosztów pracy i podatków. O tym nie mówi „konstytucja”, ona mówi o startujących przedsiębiorcach – twierdzi Murdzek. Przy czym zwraca uwagę, że nie wszystkie żądania są możliwe do realizacji w najbliższym czasie. – Jest budżet, są wydatki – to wszystko sprawia, że w ciągu jednej kadencji nie zostaniemy państwem mega bogatym, z dużymi dochodami na głowę i podatkami pozwalającymi zadowolić wszystkie potrzeby społeczne – dodaje.
Kategorycznie zaprzecza jednak, że przedsiębiorcy nie mieli możliwości uczestniczenia w pracach nad nowymi przepisami i nie byli zapraszani do rozmów. – Wszystkim przedsiębiorcom, z którymi się spotykałem, mówiłem że są przygotowywane takie ustawy. Spotkałem się z zarządem Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Kupców Świdnickich, po przyjęciu pierwszego pakietu „100 zmian” i mówiłem, że prace dalej trwają, że jestem do dyspozycji – zapewnia poseł. Podkreśla też, że w dalszym ciągu jest otwarty na dialog z przedsiębiorcami i czeka na wszelkie uwagi, które będzie on przekazywał stosownym ministerstwom.
Michał Nadolski
[email protected]