Strona główna 0_Slider Lato w mieście. Fontanny dobrym pomysłem na ochłodę?

Lato w mieście. Fontanny dobrym pomysłem na ochłodę?

3

Korzystając z dobrej pogody, wielu świdniczan decyduje się na letni wypoczynek na świeżym powietrzu. W cieplejsze dni niektórzy mogą szukać ochłody w miejskich fontannach. Szczególną popularnością, zwłaszcza wśród najmłodszych mieszkańców, cieszy się wodotrysk działający na skwerze przy ulicy Wałowej. Jednak czy kąpiel w takiej fontannie jest bezpieczna dla zdrowia?

Niektórzy mieszkańcy uważają, że ogólnodostępne fontanny są wprost siedliskiem bakterii i wylęgarnią chorób. Jak wskazują, kąpią się tam osoby bezdomne i tarzają psy. Obawy te potwierdzają pracownicy stacji sanitarno-epidemiologicznych, którzy przypominają, że wodotryski stanowią przede wszystkim element architektury miejskiej i nie są miejscem przeznaczonym do wodnych zabaw.

Zagrożenie wiąże się przede wszystkim z drobnoustrojami, które się tam namnażają, zwłaszcza gdy wzrasta temperatura powietrza. Woda w fontannach charakteryzuje się niską barwą i mętnością, w związku z czym mylnie uznawana jest za wodę czystą i bezpieczną, a w rzeczywistości nie jest ona przeznaczona ani do spożycia, ani do kąpieli. Nie powinno się myć w niej również rąk. Wykorzystywanie fontann jako basenów czy brodzików nie powinno mieć miejsca, ponieważ woda w tych urządzeniach nie jest uzdatniana i dezynfekowana jak w przypadku pływalni, a jej jakość nie podlega systematycznej kontroli przez Inspekcję Sanitarną – mówią przedstawiciele sanepidu.

Potwierdzają przy tym, że istotną rolę w zanieczyszczaniu wody w fontannach odgrywają źródła zewnętrzne: zanieczyszczenia mikrobiologiczne pochodzące od zwierząt (ptaków, psów, kotów), ale także od ludzi. W wodzie, w której kąpią się zwierzęta i ludzie mogą się namnażać mikroorganizmy pochodzenia fekalnego. – Kąpiel w fontannie może grozić m.in. wysypką powodowaną przez bakterie e.coli albo grzybicą, którą mogą przenosić zwierzęta domowe. W przypadku zakażenia drogą doustną mogą wystąpić nudności, bóle brzucha, wymioty, biegunka a także zatrucia pokarmowe. Osoby, które po kąpieli w fontannie będą odczuwać takie dolegliwości powinny zgłosić się do lekarza – ostrzegają pracownicy sanepidu.

Amatorów wodnej rozrywki uspokajają jednak świdniccy urzędnicy. – Wszystkie fontanny obecnie działające tj. pl. św. Małgorzaty 2, Łukowa, pl. 1000-lecia i Wałowa posiadają nowoczesne stacje uzdatniania wody. Do wody dodawane są środki chemiczne m.in. przeciwko powstawaniu glonów oraz podchloryn sodu jako środek dezynfekcyjny (taki jak na basenach czy do dezynfekcji rurociągów wodnych). Woda krąży w obiegu zamkniętym, jednakże jest wymieniana 2 lub 3 razy w sezonie zgodnie z obowiązującymi normami – zapewnia Mateusz Jadach z biura prezydenta Świdnicy.

Michał Nadolski
[email protected]

Poprzedni artykułKolejne „obywatelskie” krzesełko na przystanku
Następny artykułKatastrofa budowlana w Świebodzicach. Śledztwo umorzone