Przez lata skwer u zbiegu ulic Grodzkiej i Konopnickiej służył okolicznym czworonogom za toaletę, a miłośnikom alkoholu za miejsce spożycia trunków. Zaniedbany i nieużytkowany teren ma zostać zagospodarowany. Na dobre ruszyły właśnie prace mające na celu odmianę wstydliwego zakątka miasta.
Każdego dnia przechodzą obok lub przez niego setki świdniczan. Skwer znajduje się tuż obok przedszkola, gmachu prokuratury i zabytkowego budynku przychodni, tędy też prowadzi jedna z głównych dróg w kierunku świdnickiego Rynku. Stan tego terenu pozostawia jednak wiele do życzenia. Przebiegająca przez jego środek ścieżka zmienia się w błotnistą przeszkodę po każdym deszczu, zieleń nie zawładnęła nim tylko z uwagi na jej okresowe przycinanie, a sytuacji wcale nie polepsza wygląd ściany budynku sąsiadującego ze skwerem.
Kilka lat temu terenem u zbiegu Grodzkiej i Konopnickiej zainteresował się jeden ze świdnickich deweloperów, który nabył działkę z myślą o budownictwie mieszkaniowym. Plany te nie doczekały się realizacji, w związku z czym w 2015 roku miejscy urzędnicy rozpoczęli rozmowy w sprawie zagospodarowania skweru. Dopiero 9 maja 2018 roku miejscy urzędnicy zawarli umowę dzierżawy tego terenu, przez co rewitalizacja skweru mogła się wreszcie rozpocząć.
– Rozebrano już kiosk. Następnie usunięty zostanie żywopłot oraz zamierające drzewo, posadowione w fundamentach budynku przy ul. Grodzkiej. Teren zostanie zrekultywowany, na nowo zostaną założone trawniki i zbudowana alejka oraz ustawione nowe ławki i kosze na odpady. Pojawią się tam także kompozycje kwiatowe. Koszt rewitalizacji wyniesie około 36 tysięcy złotych. Planowany termin zakończenia prac to połowa czerwca tego roku – mówi Magdalena Dzwonkowska ze świdnickiego magistratu.
Michał Nadolski
[email protected]