Zamiast wydeptanej ścieżki powstanie cywilizowane dojście do nowo wybudowanego obiektu sportowego na Osiedlu Młodych. W pobliżu kortu tenisowego przy ulicy Prądzyńskiego staną także dwie ławki. Wciąż nieznany pozostaje jednak termin otwarcia obiektu. Według urzędników, wszystko zależy teraz od energetyków.
Przypomnijmy, 15 czerwca miały się zakończyć prace przy budowie kortu, który zdobył poparcie mieszkańców podczas głosowania na projekty ze Świdnickiego Budżetu Obywatelskiego w 2016 roku. Co prawda realizowana za 294 tys. złotych inwestycja wyglądała na ukończoną, jednak świdniczanie z mieszanymi uczuciami oceniali otoczenie sportowego obiektu. – Nikt nie pomyślał o dojściu do niego. Brakuje chodnika lub utwardzonej ścieżki. Na całym terenie nie uświadczysz żadnej toalety, czy toy-toya – twierdził jeden z mieszkańców.
Do tych zastrzeżeń odnieśli się właśnie pracownicy świdnickiego magistratu. – Firma Dabro-Bau wykonała roboty budowlane w terminie oraz zgodnie z umową. Niezależnie od tego zlecono wykonanie dojścia do kortu oraz dostawę i montaż dwóch ławek. Termin wykonania dojścia oraz dostawy ławek to 29 czerwca br. – wyjaśnia Magdalena Dzwonkowska, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Jak dodaje, termin udostępnienia kortu mieszkańcom zależy teraz od efektów pracy energetyków. – Kort zostanie otwarty w momencie wykonania przez firmę Tauron przyłącza energetycznego, które jest niezbędne do funkcjonowania kortu. Roboty związane z budową przyłącza energetycznego są niezależne od miasta. Trwają procedury formalno-prawne mające na celu dostawę energii elektrycznej do kortu – tłumaczy Dzwonkowska.
Nie wiadomo więc, kiedy dokładnie zakończą się wszelkie niezbędne prace, a tym samym, kiedy nastąpi oficjalne otwarcie obiektu, który wedle wcześniejszych deklaracji miał być zarządzany przez Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Czekamy na oświadczenie OSiR-u w sprawie szczegółów ewentualnego uroczystego otwarcia oraz zasad korzystania z kortu.
Michał Nadolski
[email protected]
