„Sędzia zdyskredytował osobę zgłaszającą mówiąc jej, że to przez nią odbywa się rozprawa karna w sądzie przeciwko oprawcy!!! Prócz tak chamskiego i ignoranckiego zachowania „stojący na straży prawa” poinformował, że on również widzi wiele zwierząt jeżdżąc samochodem, a przy tym nie widzi konieczności zgłaszania tego typu spraw odpowiednim instytucjom.” – ostrych słów nie szczędzi Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, opisując zdarzenia z 1 czerwca w świdnickim Sądzie Rejonowym.
„Podczas rozprawy dotyczącej znęcania się nad zwierzętami Sędzia Sądu Rejonowego Rodziewicz Arkadiusz, pełniący funkcję Prezesa Sądu Rejonowego w Świdnicy, według naszej oceny NARUSZYŁ GODNOŚĆ URZĘDU poprzez krytykowanie świadka, który zgłosił do naszego Inspektoratu konieczność podjęcia interwencji w sprawie zaniedbanych zwierząt.” – opisują społecznicy. – Nie byłem na tej rozprawie, ale znam to zdarzenie z opisu świadków – mówi inspektor DIOŚ Konrad Kuźmiński i dodaje, że nie widzi podstaw do bagatelizowania zgłoszenia i oskarżenia. – Sprawa dotyczyła dwóch kóz, zostawionych zimą 2016 roku bez jedzenia, dostępu do żywności i schronienia na wybetonowanym klepisku w Stawiskach koło Strzegomia. O dramatycznym losie zwierząt, których właściciel w tym czasie pojechał na zimowy wypoczynek, poinformowali nas świadkowie. Kozy odebraliśmy – wyjaśnia. Jego zdaniem ewidentnie doszło do naruszenia ustawy o ochronie zwierząt, sąd jednak tego stanowiska nie podzielił i uniewinnił właściciela kóz. – Wyrok zaskarżymy – zapowiada Kuźmiński.
DIOŚ informuje także o krokach, jakie poczynił w związku z zachowaniem sędziego: „Postawa sędziego wskazywała na całkowicie zbagatelizowanie sprawy znęcania się nad zwierzętami… Jesteśmy zbulwersowani zachowaniem tegoż prawnika, który reprezentuje Rzeczpospolitą. O sprawie zawiadamiamy Ministerstwo Sprawiedliwości, Krajową Radę Sądownictwa, Zbigniew Ziobro oraz Patryka Jakiego.” Konrad Kuźmiński dodaje także, że sędzia prowadził rozprawę bez togi i łańcucha.
O komentarz Sądu Okręgowego oraz sędziego Arkadiusza Rodziewicza poprosiliśmy rzeczniczkę prasową SO w Świdnicy sędzię Agnieszkę Połyniak. O sprawie poinformowałam Sędziego Wizytatora ds. karnych oraz Prezesa SO w Świdnicy, a p. Sędzia A. Rodziewicz jest obecnie na wcześniej zaplanowanym urlopie (do 12.06.2018r. włącznie) – odpowiada sędzia Połyniak. – Po zapoznaniu się ze sprawą, Sędzia Wizytator będzie mógł podjąć odpowiednie kroki i wówczas będę mogła o nich poinformować. Z informacji, którymi dysponuję na tę chwilę, to mogę jedynie potwierdzić, że istotnie p. Sędzia Rodziewicz był bez togi, jak też obecne strony, np. adwokaci, co było konsekwencję panującego na sali gorąca i upału na zewnątrz.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]