Tylko dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji świdnickich policjantów udało się zapobiec tragedii. Kompletnie pijany 36-latek groził, że skoczy z dachu 4-piętrowego budynku przy ulicy Pułaskiego.
3 maja około godziny 10.15 policjanci dostali sygnał, że na dachu jednego z budynków w centrum Świdnicy przebywa młody mężczyzna, który chce skoczyć. – Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Gdy policjanci dotarli pod wskazany adres niezwłocznie udali się na dach nieruchomości, gdzie zauważyli siedzącego na krawędzi mężczyznę, który nagle zaczął się podnosić i przechylać poza obręb budynku – mówi Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji.
36-latek zamierzał skoczyć. Mundurowi ruszyli jednak w jego kierunku i w ostatnim momencie złapali mężczyznę, ratując mu życie. – Okazało się, że 36-latek był pod wyraźnym działaniem alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został oddany pod opiekę lekarzy – dodaje Ząbek.
/KPP Świdnica, opr. mn/