Najpierw przygryzał wargę aż pojawiła się krew, potem pluł na osoby, które próbowały go zatrzymać. Kasjerce ślina dostała się do oczu. Jak podaje prokuratura, robił to celowo, by zarazić ludzi śmiertelnie groźnymi wirusami HIV i HCV, wywołującym wirusowe zapalenie wątroby typu C. Dzisiaj prokuratura skierowała przeciwko mieszkańcowi Świebodzic akt oskarżenia.
12 października ubiegłego roku mężczyzna chciał kupić alkohol w Biedronce. Pracownica zauważyła, że jest nietrzeźwy. – Odmówiono mu sprzedaży alkoholu, zdenerwował się i jednej z pracownic dwa razy plunął w twarz. Doskonale wiedział, że jest nosicielem wirusów HIV i HCV – mówi prokurator Marek Rusin. Kolejnego dnia ten sam mężczyzna w innym sklepie próbował ukraść trzy butelki piwa. – Ochroniarza, próbującego go powstrzymać, uderzył głową w twarz, po czym wyjął nóż tapicerski i ranił mu palce. Tym samym nożem ranił w ramię kasjera, który ruszył ochroniarzowi na pomoc. Na obu napluł – opisuje prokurator. Na tym się nie skończyło. Tego samego dnia Sławomir N. opluł policjantów, którzy go zatrzymywali. – Celowo przegryzł wargę, by do śliny dostała się krew – dodaje Marek Rusin. Postępowanie trwało kilka miesięcy ze względu na konieczność przeprowadzenia badań poszkodowanych osób. Ostatecznie prokuratura postawiła mężczyźnie zrzut usiłowania narażenia czterech osób na zarażenie wirusami, wywołującymi choroby zakaźne i jeden zarzut bezpośredniego narażenia na zarażenie wirusami HIV i HCV. Na szczęście nikt nie został zarażony.
Sławomir N. będzie odpowiadał również za kradzież rozbójniczą. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przed sądem będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Sławomir N. nie przyznaje się do winy, twierdzi, że niczego nie pamięta.
/asz/
