Jej imieniem nazwano już jedno z świdnickich rond. Teraz samorządowcy chcą uczynić kolejny krok ku upamiętnieniu warszawianki, która podczas okupacji zdołała uratować od śmierci 2,5 tysiąca żydowskich dzieci. Na skwerze u zbiegu ulic Wałbrzyskiej i Polnej Drogi ma stanąć obelisk poświęcony Irenie Sendlerowej. To nie jedyny pomnik, którego należy się spodziewać w najbliższym czasie.
Z inicjatywy Rzecznika Praw Dziecka, rok 2018 został ustanowiony Rokiem Ireny Sendlerowej. Z tej okazji w Świdnicy odbędą się wydarzenia, mające na celu uczczenie tej wybitnej postaci. Już 23 marca imieniem działaczki zostało nazwane rondo u zbiegu ulic Wałbrzyskiej, Kochanowskiego i Polna Droga.
– W czasie II wojny światowej ta wspaniała działaczka społeczna z narażeniem życia przeciwstawiała się faszystowskiemu reżimowi zagłady, ratując życie niewinnych istot – organizowała i sama partycypowała w potajemnym wyprowadzaniu dzieci przez bramę getta, wyrabianiu dla nich odpowiednich dokumentów, a także w poszukiwaniu opiekunów i ukrywaniu dzieci – wyliczali podczas marcowej sesji Rady Miasta urzędnicy świdnickiego magistratu. Za swoje zasługi Irena Sendlerowa została uhonorowana w 1965 roku medalem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, w 2003 roku – Orderem Orła Białego, natomiast w roku 2007 – Orderem Uśmiechu.
Miesiąc temu radni postanowili uczcić pamięć działaczki m.in. poprzez organizację cyklu wydarzeń edukacyjnych i kulturalnych. – Podjęte działania społeczno-edukacyjne będą miały na celu zapoznanie dzieci, młodzieży i mieszkańców Świdnicy z historią tej wybitnej postaci, która może być szczególnym autorytetem, czy wzorem osobowym – mówił Krystian Warecki, pełnomocnik ds. aktywności obywatelskiej. W planach jest m.in. zorganizowanie gali poświęconej działaczce, a także wykonanie upamiętniającego ją muralu.
Już w piątek świdniccy radny zdecydują, czy w pobliżu ronda Ireny Sendlerowej zostanie wzniesiony, upamiętniający tę wybitną postać, kamienny obelisk. Jego budowa miałaby zostać sfinansowana ze środków budżetu miasta.
Tego samego dnia zapadnie decyzja w sprawie drugiego obelisku, który upamiętni generała brygady Romana Abrahama, obrońcy Lwowa z 1918 roku i dowódcy legendarnych „Orląt Lwowskich”. Z takim wnioskiem do władz miasta wystąpiło Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oddział w Świdnicy. Pomysłodawcy podkreślają, że wzniesienie obelisku odda cześć i pamięć wybitnemu Polakowi i żołnierzowi okresu II Rzeczypospolitej, który za wybitne zasługi w dowodzeniu i męstwo na polu walki został odznaczony Orderem Virtuti Militari. Obelisk miałby stanąć przy rondzie nazwanym imieniem generała, znajdującym się u zbiegu ulic Westerplatte i Towarowej.
/mn/