Policjanci nakazali kierującemu zatrzymanie samochodu, używając do tego sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ale ani sygnały świetlne ani dźwiękowe mające na celu zatrzymanie pojazdu do kontroli nie nakłoniły kierowcy do zdjęcia nogi z gazu – widząc radiowóz rozpoczął on ucieczkę. Funkcjonariusze podjęli pościg za uciekinierem oznakowanym radiowozem z włączonymi sygnałami pojazdu uprzywilejowanego. Pirat drogowy najwyraźniej przecenił swoje umiejętności, bo zakończył swoją jazdę w jednym z przydrożnych rowów nieopodal podświdnickiej Opoczki. Mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała – opisuje Magdalena Ząbek, oficer prasowy KPP w Świdnicy.
Kierującym okazał się 36-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego. Policjanci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, a za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
/Źródło KPP w Świdnicy/