Ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik będzie czekał na kolejnych lodowych wojowników. Niestety, nie udało się tego dokonać polskim himalaistom z Narodowej, Zimowej Wyprawy na K2 2017/2018. Ekipa, w której jest także świdniczanin Piotr Snopczyński, zakończyła ekspedycję z powodu m.in. złych prognoz pogody, zagrożeń lawinowych czy prawdopodobieństwa zniszczenia obozów.
Informacja pojawiła się dziś na stronie Narodowej, Zimowej Wyprawy na K2. – W oparciu o głęboką analizę sytuacji w porozumieniu z zespołem zdecydowałem dziś o zakończeniu akcji górskiej – tłumaczy kierownik ekspedycji Krzysztof Wielicki. Jak wyjaśnia wpływ na tą decyzję miało kilka czynników. Jednym z nich jest wynik dzisiejszego rekonesansu zespołu Adam Bielecki i Janusz Gołąb. – Okazało się, że na drodze do C1 wszystkie liny są zasypane, namiot w bazie wysuniętej jest uszkodzony, istnieje również duże prawdopodobieństwo zniszczenia obozów C1,C2 oraz C3 – pisze Wielicki.
Polscy himalaiści musieliby zmagać się z zagrożeniami lawinowymi w górnych partiach drogi. W ostatnich ośmiu dniach zanotowano pojawienie się łącznie ponad 80cm opadów śniegu. Ponadto o dużych opadach na wysokości 7600m informuje także portal Ventusky. Prognoza pogody nie pozostawia więc złudzeń. Jedno krótkie okno pogodowe może pojawić się jedynie około 11 marca, a zaraz potem pogoda ma ulec znacznemu pogorszeniu.
Problemem jest także aklimatyzacja himalaistów. – Nie ma możliwości zaaklimatyzowania min. 1-go zespołu na wys. 7200m, który by zdążył po powrocie do bazy na podjęcie próby ataku szczytowego w dniu 11 marca – stwierdza Wielicki. Zakończenie wyprawy jest więc nieuniknione. – Priorytetem wyprawy jest bezpieczeństwo uczestników – dodaje.
Mimo wszystko, choć szczyt K2 nadal został niedobyty zimą, polscy himalaiście wygrali jedną ważną walkę – o życie Elisabeth Revol. Francuzka wspólnie z Polakiem Tomaszem Mackiewiczem atakowała szczyt Nanga Parbat. Niestety, zespół utknął tuż pod kopułą szczytową na wysokości około 7400m. W akcję ratunkową bez wahania zaangażowali się członkowie Narodowej, Zimowej Wyprawy na K2. Dwoma helikopterami ekipa ratunkowa dotarła na wysokość 4 600 metrów. Stamtąd Denis Urubko i Adam Bielecki rozpoczęli błyskawiczną wspinaczkę, dzięki czemu udało im się uratować Elisabeth Revol. Jak tłumaczono warunki pogodowe uniemożliwiały jednak wejście po Polaka.
/oprac. AN/
/Materiały: strona Polski Himalaizm Zimowy, facebook wyprawy/