Sześcioosobowa ekipa z Polski poleciała na Kaukaz by pomagać innym. W załodze charytatywnej wyprawy na Kazbek jest dwóch świdniczan: Andrzej Sawicki i Marcin Walewski. Swój wysiłek dedykują podopiecznym Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” ze Świdnicy oraz seniorom GOPR-u dla których zbierane są datki.
W piątek 9 marca zespół złożony z Andrzeja Sawickiego, Marcina Walewskiego, Jacka Fabisia, Mariana Tadeusza Piotrowicza, Magdaleny Bany oraz Ewy Talagi wyruszył ze Świdnicy na lotnisko Okęcie w Warszawie, z którego o 22:00 wyleciał do Tbilisi. Po dniu spędzonym w stolicy Gruzji polscy himalaiści przetransportowali się do Kazbegi (1740 m.n.p.m.) – miejscowości leżącej u stóp góry Kazbek. Stamtąd 12 marca o godzinie 6:00 polskiego czasu wyruszyli na szczyt góry Kazbek. (5033 m.n.p.m.). O godzinie 8:00 byli już na wysokości 2250 m.n.p.m.
Jesteśmy na wysokości 2700 m.n.p.m., pogoda super, za nami długie i ciężkie podejście. Założyliśmy pierwszą bazę, gotujemy obiad – piszę w sms-ie kierownik wyprawy Andrzej Sawicki o godzinie 15:30 czasu polskiego.
We wtorek planowane jest dotarcie do „Taborisku” i założenie kolejnego obozu na wysokości 3100 m.n.p.m. Aklimatyzacja wysokościowa potrwa do 15 marca. Atak szczytowy powinien rozpocząć się 17 marca. Wszystko jednak zależy od pogody.
Grupa swój wysiłek dedykuje podopiecznym świdnickiego hospicjum, które zajmuje się osobami terminalnie chorymi na nowotwory. Równocześnie do akcji jest prowadzona zbiórka pieniędzy. Datki można przekazywać poprzez witrynę świdnickiego Hospicjum w zakładce Przekaż darowiznę lub na konto: 92 1020 5138 0000 9202 0216 9260.
Informacje o przebiegu akcji na bieżąco są podawane na fanpage-u akcji.
/Tekst: Artur Ciachowski/
