Idąc śladem polskiego Sejmu, świdniccy samorządowcy chcą upamiętnić warszawiankę, która podczas okupacji zdołała uratować od śmierci 2,5 tysiąca żydowskich dzieci. Z inicjatywy Rzecznika Praw Dziecka, rok 2018 został ustanowiony Rokiem Ireny Sendlerowej. Z tej okazji w Świdnicy odbędą się wydarzenia, mające na celu uczczenie tej wybitnej postaci. Imieniem Ireny Sendlerowej ma też zostać nazwane jedno ze świdnickich rond.
– W czasie II wojny światowej ta wspaniała działaczka społeczna z narażeniem życia przeciwstawiała się faszystowskiemu reżimowi zagłady, ratując życie niewinnych istot – organizowała i sama partycypowała w potajemnym wyprowadzaniu dzieci przez bramę getta, wyrabianiu dla nich odpowiednich dokumentów, a także w poszukiwaniu opiekunów i ukrywaniu dzieci – wyliczają urzędnicy. Za swoje zasługi Irena Sendlerowa została uhonorowana w 1965 roku medalem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata, w 2003 roku – Orderem Orła Białego, natomiast w roku 2007 – Orderem Uśmiechu.
Nawiązując do uchwały Sejmu z 8 czerwca 2017 roku, na mocy której ustanowiono rok 2018 Rokiem Ireny Sendlerowej, władze Świdnicy chcą teraz uczcić pamięć działaczki i zorganizować cykl wydarzeń edukacyjnych i kulturalnych. – Podjęte działania społeczno-edukacyjne będą miały na celu zapoznanie dzieci, młodzieży i mieszkańców Świdnicy z historią tej wybitnej postaci, która może być szczególnym autorytetem, czy wzorem osobowym – twierdzi Krystian Warecki, pełnomocnik prezydenta ds. aktywności obywatelskiej.
W planach jest ogłoszenie konkursu „50 lat Orderu Uśmiechu, rok 2018 – Rokiem Ireny Sendlerowej”, który adresowany będzie do uczniów świdnickich szkół podstawowych, zorganizowanie gali poświęconej działaczce, a także wykonanie upamiętniającego ją muralu. Powrócono także do pomysłu, zgodnie z którym jedno z miejskich rond zostałoby nazwane imieniem bohaterskiej działaczki.
– W wyniku realizacji przebudowy istniejącego układu komunikacyjnego, u zbiegu ulic Polna Droga, Wałbrzyska i Jana Kochanowskiego powstało rondo, dla którego z wnioskiem o nadanie imienia „Ireny Sendlerowej” wystąpili: Towarzystwo Regionalne Ziemi Świdnickiej, Szkoła Podstawowa nr 8 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu, Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej „Carpe Diem”, Stowarzyszenie Przyjaciół Dzieci Chorych „Serce” i Młodzieżowa Rada Miasta Świdnicy – tłumaczą urzędnicy.
Powyższa propozycja pojawiła się już na początku 2017 roku, przy okazji konkursu na wybór patronów dla 7 bezimiennych rond leżących w granicach miasta. Świdniczanie nadesłali w sumie 56 propozycji nazw. Miejska komisja wybrała jej zdaniem najciekawsze, jednak w kwietniu 2017 roku radni stwierdzili, że nie ma zgody co do trafności tego wyboru. Projekty uchwał o nadaniu nazw zostały więc wycofane z obrad Rady Miejskiej. Czy tym razem o porozumienie będzie łatwiej? Przekonamy się podczas najbliższej sesji Rady, zwołanej na 23 marca.
/mn/