To jedna z najbardziej wstydliwych części świdnickiej starówki. Zamieniona w prowizoryczny parking dziura między ulicą Różaną a Zaułkiem Świętokrzyskim w Świdnicy od kilkunastu lat starszy swoim wyglądem. Nad terenem pojawiły się – dosłownie – wielkie znaki zapytania.
– Na zaułku świętokrzyskim pojawiły się wielkie znaki zapytania. Czyżby nasz szanowny deweloper nie wiedział, co zrobić z rozpoczętą rzekomo budową Zaułka Świętokrzyskiego (jeśli nie rozpoczęli budowy to decyzja pozwolenia na budowę wygasła), a jeśli zaczęli to dlaczego jest parking na budowie. Albo znaki zapytania wróżą może jakąś wielką niespodziankę… – pisze czytelnik w liście do redakcji Swidnica24.pl. – Banery ze znakami zapytania to czysty przypadek. Porządkujemy reklamy – mówi Paweł Skonieczny, prokurent Spółki Blackrock Properties, która jest właścicielem terenu, ale dodaje, że rozpoczęcie prac jest planowane na wiosnę tego roku. Szczegółów w tej chwili nie zdradza. Zapowiada, że o samej inwestycji będzie mógł więcej powiedzieć pod koniec lutego. Otwarte pozostaje pytanie, co z umową, jaką spółka zawarła z miastem? Na jej mocy w 2018 roku albo będzie gotowy stan zerowy inwestycji, albo Blackrok Properties będzie musiało zapłacić milion złotych kary, odroczonej dzięki decyzji prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej.
Jak odpowiada na pytania Swidnica24.pl Magdalena Dzwonkowska z UM w Świdnicy, „kilkakrotnie właściciele spółki informowani byli o upływającym terminie związanym z realizacją inwestycji. Niestety miasto nie uzyskało odpowiedzi co do daty realizacji przedsięwzięcia. W ostatnim czasie ze strony spółki nie było prośby ani o prolongatę terminu ani o zmianę sposobu zagospodarowania terenu. Miasto ma prawo pierwokupu terenu.”
Przypomnijmy. Właścicielem Zaułka Świętokrzyskiego jest firma Blackrock Properties, która w lutym 2007 r. wygrała przetarg i przy ul. Różanej kupiła 14 działek w sumie o powierzchni 0,20 ha ( za cenę 543 tysiące złotych plus VAT, przyp. Red.). Według planu zabudowa miała się składać z symetrycznie rozmieszczonych po obu stronach ulicy budynków usługowo-mieszkalnych. Przedsiębiorca miał apetyt jednak na większą inwestycję i planuje wybudować w tym miejscu galerię handlową. Od władz Świdnicy otrzymał zielone światło. Zgodnie z wymogami prawa przygotowano i uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego oraz przedstawiono ofertę zakupu ok. 0,23 ha dodatkowego gruntu, niezbędnego do budowy galerii.
Problemem okazała się cena dodatkowych działek. Inwestor uznał, że miasto chce zbyt wiele, władze natomiast uważały, że inwestor proponuje za mało. Firma wskazywała także na przeciąganie procedur, związanych ze zmianą planu zagospodarowania przestrzennego, co – jego zdaniem – blokowało rozpoczęcie inwestycji. Mimo wielu rozmów i prób zawarcia porozumienia, konflikt narastał i wreszcie Rada Miejska w marcu 2011 roku podjęła decyzję o odkupieniu terenu w Zaułku Świętokrzyskim. Na to jednak inwestor się nie zgodził i sprawa trafiła do sądu. Ten z kolei w listopadzie zaproponował przedsądowe negocjacje z udziałem zawodowego mediatora. Rozmowy miały potrwać do końca stycznia 2012 roku, ale zostały przedłużone ze względów proceduralnych.
– Udało nam się osiągnąć porozumienie, które z kolei wymagało wykonania nowej wyceny działek, później opinii komisji Rady Miejskiej i wreszcie zarządzenia prezydenta – tłumaczył w marcu 2012 roku ówczesny zastępca prezydenta Ireneusz Pałac. Porozumienie zakłada, że miasto sprzeda dodatkowe działki za około 1,4 miliona złotych. Z własnego budżetu dołoży około 600 tysięcy na zagospodarowanie terenu wokół przyszłej galerii. Inwestor będzie miał trzy lata na doprowadzenie budowy do stanu „zerowego” – czyli powstaną podziemne parkingi i strop równy z poziomem chodnika. Przez kolejne 5,5 roku Blacrock Properties będzie miało doprowadzić inwestycję do końca i uzyskać pozwolenia na użytkowanie. Jeśli nie dotrzyma terminów, miasto nałoży kary finansowe. Za pierwszy rok opóźnienia milion złotych, za każdy kolejny kwartał 250 tysięcy. Miasto odstępuje od zapisu o prawie do pierwokupu. 6 czerwca 2012 roku ówczesne władze miasta i firma Blackrock Properties podpisały akt notarialny umowy sprzedaży nieruchomości niezabudowanych położonych w Świdnicy przy ul. Różanej, Świętokrzyskiej i Łukowej i oświadczenie o poddaniu się egzekucji.
Przez kolejne lata Blackrock Properties prezentowało pomysły na inwestycję. W Zaułku miała powstać galeria handlowa i biura. Nic z tych planów nie wyszło. Firma nie dotrzymała terminu i kara w wysokości 1 miliona złotych została nałożona.
Pod koniec maja 2015 r. firma Blackrock Properties złożyła w Urzędzie Miejskim pismo wyjaśniające, dlaczego nie może wywiązać się z powyższej umowy zagospodarowania zakupionego gruntu. Sprawą tą zajmowali się radni z komisji Rozwoju Gospodarczego i Infrastruktury. – Po otrzymaniu opinii tejże komisji prezydent miasta rozważy możliwość odroczenia terminu zapłaty. Okres odroczenia zależeć będzie również od negocjacji ze spółką – mówiła w maju 2015 r. Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy świdnickiego magistratu. Prezydent Miasta zapewniała wówczas, że zależy jej, aby inwestor wywiązał się z realizacji zadania, dlatego rozważa możliwość prolongaty – odroczenia terminu realizacji zobowiązania.
– W dniu 7 lipca br. podpisano akt notarialny – aneks do umowy sprzedaży, ustanowienia hipotek i oświadczenia o poddaniu się egzekucji. Spółka Blackrock Propertis Sp. z o. o. zobowiązała się do rozpoczęcia budowy i wykonania stanu zerowego w terminie sześciu lat oraz zakończenia budowy (uzyskania prawomocnego pozwolenia na użytkowanie) w terminie ośmiu lat i sześciu miesięcy licząc od dnia 7 czerwca 2012 roku. Nastąpiła więc prolongata terminu rozpoczęcia inwestycji o trzy lata. Wysokości naliczonych kar pozostały niezmienione – mówiła w lipcu 2015 roku Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Termin na doprowadzenie inwestycji do stanu zerowego mija 7 czerwca 2018 roku.
/asz/
Zdjęcia Artur Ciachowski