– Era Maluchów minęła bezpowrotnie, ale chyba ktoś o tym zapomniał – denerwują się kierowcy, próbując zmieścić swoje auta na miejscach postojowych przy ul. 1 Maja w Świnicy. Jakby nie próbowali – albo zastawia chodnik, albo będą mocno wystawać na jezdnię.
I tak, i tak jest niedobrze. Przepisy łamią nie zostawiając na chodniku co najmniej 1,5 metra szerokości dla pieszych, zastawiając samochodem część jezdni, także stając inaczej niż pokazują to znaki pionowe i poziome, czyli w poprzek. Jakby nie stanęli, na dodatek muszą zapłacić, bo ulica objęta jest Strefą Płatnego Parkowania.
Do łamania przepisów zmusza kierowców ten, kto wyznaczył miejsca postojowe w niezgodzie ani z poprzednimi, ani z obecnymi przepisami. Wg najnowszego rozporządzenia ministra infrastruktury miejsce postojowe ma mieć wymiary 2,5 na 5 metrów. Miejsca na ul. 1 Maja (od przyszkolnego placu zabaw do ul. Wrocławskiej) mają od 1,9 do 2 metrów szerokości i długość 3 metrów.
Dlaczego w taki sposób zostały wyznaczone miejsca na ul. 1 Maja? Czekamy na odpowiedź rzeczniczki świdnickiego Urzędu Miejskiego. Zwróciliśmy się również z pytaniem do Komendy Powiatowej Policji, czy nie doszło tutaj do stworzenia realnego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi poprzez niewłaściwe wyznaczenie miejsc postojowych przy ruchliwej ulicy.
/asz/
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński