Rodzina 7-letniej świdniczanki, cierpiącej na mózgowe porażenie dziecięce w postaci ciężkiej, zupełnie nie spodziewała się takiego gestu. Małą Emilkę odwiedził dziś wyjątkowy Mikołaj ze swoimi pomocnikami, by obdarować ją mnóstwem prezentów. Niespodziankę przygotowali pracownicy i klienci Hali Targowej na Osiedlu Młodych, którzy pragnęli wesprzeć rodziców i pokazać im, że los chorej dziewczynki nie jest im obojętny.
Gdy otworzyły się drzwi mieszkania państwa Pawlak na twarzach babć i mamy Agnieszki malowało się zdziwienie. Nikt nie spodziewał się, że do 7-letniej Emilki, zmagającej się z ciężką postacią mózgowego porażenia dziecięcego, ale także jej siostry 2-letniej Nadii przyjdzie Mikołaj z pomocnikami. Prezentów nie było końca, podobnie jak radości dziewczynek z nieoczekiwanej wizyty. – Jestem mile zaskoczona. Dziewczynki są szczęśliwe. Emilka bardzo lubi odwiedziny gości i cały czas jest uśmiechnięta. Bardzo dziękuję wszystkim – powiedziała mama dziewczynki.
To już druga mikołajkowa, spontaniczna i bezinteresowna akcja dla Emilki, którą zainicjowali mieszkańcy Słotwiny Tomasz Kiszczak, wcielający się w rolę Mikołaja i Joanna Kiszczak, świąteczny pomocnik. W mikołajkowej ekipie znalazł się także pan Krzysztof, który postarał się, by wszystkie prezenty bezpiecznie dotarły do rodziny Pawlak. – Rok temu zgłosiła się do nas mama Emilki, by mój mąż, który od 8 lat przebiera się za Mikołaja, odwiedził chorującą dziewczynkę. Zdecydowaliśmy się na charytatywną wizytę. W tym roku sytuacja się powtórzyła i choć nie mieliśmy miejsca postanowiliśmy przyjechać do Emilki. Zapytałam pracowników i właścicieli stoisk w Hali Targowej na Osiedlu Młodych, czy moglibyśmy zorganizować zbiórkę na świąteczną paczkę dla małej świdniczanki. Akcja spotkała się z pozytywnym odzewem – opowiada pani Joanna.
Zbiórka, w którą chętnie zaangażowali się także klienci Hali Targowej trwała około tygodnia i w finalnym efekcie przerosła ich oczekiwania. – Po tej akcji uwierzyłam, że są jeszcze ludzie na świecie, którzy chcą pomagać i nie przechodzą obojętnie wobec potrzebujących – stwierdza. – Udało się uzbierać dwa kartony chemii, trzy – słodyczy, jeden – owoców, dwa – ubrań pod kątem Emilki i jej siostry. Nie zapomnieliśmy także o upominku dla mamy i taty – wymienia mieszkanka Słotwiny. Wśród prezentów znalazło się całe mnóstwo także pluszaków i zabawek. – Wiele rzeczy przyda się córeczce, ale bardzo chętnie podzielimy się także z innymi potrzebującymi dziećmi. Nie chcemy wszystkiego zatrzymać dla siebie – zapowiedziała pani Agnieszka.
Przekazano również setki plastikowych nakrętek, które wesprzeć mogą zakup wózka inwalidzkiego dla Emilki, gdyż z obecnego dziewczynka wyrosła. Natomiast nowy, zalecany przez specjalistów, ze względu na stan zdrowa małej świdniczanki, kosztuje około 15 tys. zł. – Do tej pory udało się uzbierać niecałe 5 tys. zł, ale jestem dobrej myśli – mówi mama Emilki.
Akcja pomocy dla Emilki i jej rodziny jeszcze się nie kończy. – Chcemy pomóc rodzinie w zbiórce pieniędzy na wózek inwalidzki dla Emilki, ale także rehabilitację i leczenie, dlatego będziemy rozdawać numer konta do wpłaty darowizn. Cały rok trwa także zbiórka nakrętek na Hali Targowej – dodaje Joanna Kiszczak.
Emilkę można wesprzeć wpłacając środki na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” z Warszawa – Alior Bank S.A: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994; Tytułem:14691 Pawlak Emilia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia. Wpłaty zagraniczne: Kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994 (darowizny w dolarach amerykańskich USD); PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309 (darowizny w euro)
Więcej o Emilce przeczytasz TUTAJ.
Tekst: AN
Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński