7-letnia Emilka Pawlak ze Świdnicy cierpi na mózgowe porażenie dziecięce w postaci ciężkiej. Zmaga się również z przewlekłą chorobą nerek, padaczką lekooporną, zanikiem nerwów wzrokowych i problemami z przełykaniem. W codziennym funkcjonowaniu małej świdniczance niezbędny jest specjalistyczny wózek rehabilitacyjny. Dziewczynka z obecnego wyrosła, a na nowy nie stać jest rodziców. Jego zakup to koszt 15 tys. zł.
Emilka Pawlak ze Świdnicy urodziła się 31 lipca 2010 rok w ciężkiej zamartwicy okołoporodowej, w 31 tygodniu ciąży bliźniaczej. Jej siostrzyczka zmarła wewnątrzmacicznie, dwa dni przed jej przyjściem na świat.
Dziewczynka cierpi na hydranencefalie, która jest bardzo rzadką wadą rozwojową mózgu, co oznacza, że dwie półkule mózgu nie istnieją, a ich miejsce zajmują torbiele wypełnione płynem mózgowo-rdzeniowym. Jest to ciężka postać mózgowego porażenia dziecięcego. Mała świdniczanka zmaga się również z przewlekłą chorobą nerek, padaczką lekooporną, zanikiem nerwów wzrokowych oraz problemem z przełykaniem śliny.
– Emilka nie wykonuje żadnej czynności sama, nie siedzi i nie stoi. Uczęszcza na zajęcia z neurologopedą w Zespole Szkół Specjalnej na ul. Rotmistrza Pileckiego. Codziennie córka ma rehabilitację ruchową, dogoterapię, terapię ręki i w zależności od jej stanu również terapię z osteopatą – mówi mama Emilki.
W codziennym funkcjonowaniu dziewczynce, oprócz regularnej rehabilitacji, niezbędny jest specjalistyczny wózek. Emilka z obecnego wyrosła, a na nowy nie stać rodziców. Wózek pozwoli utrzymać dziecko wyższych pozycjach siedzenia i stania. – Wózek będzie potrzebny na spacery, ale także do wyjścia na terapię. Posłuży również na sali doświadczania świata. Obecnie posiadamy foteliki specjalistyczne w domu oraz w samochodzie – mówi mama Emilka, Agnieszka.
Rehabilitacyjny wózek, wybrany w konsultacji ze specjalistami, posiada niezbędne peloty, dzięki którym ciałko Emilki nie będzie wyginać się na boki, a pas biodrowy utrzyma jej bioderka we właściwym miejscu. Posiada także buciki, które sprawią, że napięte nóżki nie będą unosiły się do góry oraz klin, utrzymujący odpowiednie odwiedzenie nóg. – Niestety wszystko, co ma w nazwie rehabilitacyjny, jest niezwykle drogie – dodaje.
Nowy, inwalidzki wózek to koszt około 15 tysięcy zł. Emilkę można wesprzeć wpłacając środki na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” z Warszawa – Alior Bank S.A: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994; Tytułem:14691 Pawlak Emilia darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.
Wpłaty zagraniczne: Kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994
(darowizny w dolarach amerykańskich USD); PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309
(darowizny w euro)
Zbiórka pieniędzy na wózek dla Emilki została ogłoszona na facebooku jako wydarzenie – „Zostań Mikołajem Emilki!”, przez sąsiadkę rodziny, która pragnęła pomóc dziewczynce. Więcej o małej świdniczance można przeczytać TUTAJ.
Tekst: AN
Zdjęcia: facebook Emilki Pawlak