W miniony weekend strażnicy miejscy zostali zasypani interwencjami w sprawie osób, które piły alkohol na ulicach. Do libacji zachęcała piękna, ciepła pogoda. Dla niektórych brak umiaru skończył się w areszcie.
Zdjęcie Straż Miejska w Świdnicy
14 października o godz. 14.25 mieszkańcy ul. Dębowej zawiadomili dyżurnego Straży Miejskiej, że przed jedną z bram wejściowych do budynku leży nietrzeźwy mężczyzna. Interweniujący patrol zastał na miejscu osobę w stanie totalnego upojenia alkoholowego – informuje świdnicka SM. W tym stanie mężczyzna musiał trafić do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu, następnego dnia, za swój wybryk został ukarany grzywną w wysokości 100 zł. Kolejne działanie funkcjonariusze podjęli w tym samym dniu, trzy godziny później, tym razem w Rynku. Operator monitoringu ujawnił na ławce w okolicy wejścia do muzeum trzy osoby, które nie przejmując się obecnością dorosłych i dzieci, w bezceremonialny sposób spożywały alkohol. Wszystkie te osoby za swoje zachowanie zostały ukarane grzywnami po 100 zł. Na zakończenie weekendu, 15 października o godz. 22.45 patrol Straży Miejskiej interweniować musiał na pl. Grunwaldzkim wobec dobrze znanego strażnikom bezdomnego. Mężczyzna siedział na chodniku w stanie upojenia alkoholowego. Nie mógł się poruszać. Po badaniu lekarskim trafił do policyjnej izby zatrzymań. Miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu straż zdecydowała o postawieniu go przed obliczem sędziego z wnioskiem o areszt, bowiem osoba ta systematycznie upija się i nieobyczajnie zachowuje w publicznych miejscach miasta.
/SM, opr. red./