Na liczącej 160 km malowniczej trasie załoga Audi A2 – Rafał Kansy i Anna Stelmaszyk-Kansy, spaliła jedynie 5,53 oleju napędowego i tym samym wygrała 7. edycją Dolnośląskiego Rajdu o Kropelce. Na 61 ekip, które wzięły udział w tegorocznym wyścigu, na mecie czekały pamiątkowe medale, puchary i upominki od sponsorów.
Siódma edycja Dolnośląskiego Rajdu o Kropelce dobiegła końca. W tym roku, jak podkreślali organizatorzy, padł rekord frekwencji. W ekologicznej rywalizacji samochodami osobowymi zarówno historycznymi jak i nowoczesnymi, połączonej ze zwiedzaniem malowniczego Dolnego Śląska i jego pięciu powiatów – świdnickiego, wałbrzyskiego, dzierżoniowski, ząbkowicki i kłodzkiego, wzięło udział 61 ekip. W zabawie w sumie uczestniczyło około 180 osób.
Start i meta znajdowały się na świdnickim Rynku. Najpierw oficjalne tankowanie na stacji w obecności komisji, a następnie, choć w niesprzyjających, deszczowych warunkach, ekologiczna podróż pełna atrakcji nie tylko turystycznych. Kropelkowicze mieli za zadanie zgodnie z książką drogową jazdę do wskazanych punktów i rozwiązanie licznych zagadek. Załogi podczas jazdy miały spalić jak najmniej paliwa. – Trasa miała około 160 km. Przebiegała przez Wałbrzych, Palmiarnię, Zagórze, Zamek Grodno, Przełęcz Sokolą, Sokolec, Kłodzko, aż do Szczytnej na pole golfowe, na którym odbyły się zajęcia. Powrót wiódł przez Bardo, Ząbkowice do Świdnicy – mówi organizatorka Iwona Petryla. Na mecie organizator ponownie zatankował każde uczestniczące w rajdzie auto do pełna i pokrył koszty paliwa.
Liczne nagrody i puchary w wielu kategoriach, a także pamiątkowe medale wręczono pod Wieża Ratuszową. Kto w tym roku otrzymał Grand Prix? Załoga Audi A2 – Rafała Kansy i Anny Stelmaszyk-Kansy, którzy na 160 km trasie spalili jedynie 5,53 oleju napędowego.
Wyniki w pozostałych kategoriach znajdziesz TUTAJ.
Tekst: AN
Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński