Dwa zabytkowe budynki przejdą kapitalny remont, a przy schronisku Młodzieżowym w Lubachowie powstanie atrakcyjna ścieżka edukacyjna. Gmina Świdnica pozyskała ponad 1,7 miliona złotych dotacji unijnej w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej. Jedynym zmartwieniem jest to, czy uda się znaleźć wykonawców.
– Realizuje się to, co zakładaliśmy w 2011 roku, choć pewnie wkrótce dowiemy się, że to nie był nasz pomysł – tak o sukcesie Aglomeracji Wałbrzyskiej, która skutecznie rozdysponowuje wśród 23 członkowskich gmin dotacje w ramach obecnego budżetu UE mówił lider aglomeracji Roman Szełemej. Dzisiaj w Urzędzie Gminy Świdnica na ręce wójt Teresy Mazurek w obecności radnych i urzędników, przekazał umowy na trzy kolejne dotacje. – Zostały rozstrzygnięte kolejne konkursy, w których gmina składała wnioski. Były to dobrze napisane i w efekcie wysoko ocenione wnioski na zadania, które będą służyć mieszkańcom.
Gmina otrzymała dotacje na trzy projekty. Budynek wielorodzinny nr 12 w Witoszowie Górnym zaadoptowany zostanie na 4 mieszkania socjalne. – To zabytkowy obiekt, który został zniszczony w pożarze – przypomniała wójt Mazurek. Wcześniej było tu 6 mieszkań, ale na adaptację parteru nie pozwalają nowe przepisy. Obiekt jest pod opieką konserwatorską, stąd przy remoncie stawiane są szczególne wymagania. Na inwestycję przeznaczono 1,3 miliona złotych, w tym 717 tysięcy to dotacja.
Równie cennym obiektem jest budynek w Pszennie przy ul. Zacisze 1. Tutaj po adaptacji powstaną 3 mieszkania. Wartość projektu – milion złotych, dofinansowanie 592 tysiące. Jak podkreśla wójt Mazurek, oba projekty cieszą z dwóch powodów. Po pierwsze blask odzyskają obiekty zabytkowe, na których remont gmina sama nie mogłaby sobie pozwolić. Po drugie powstanie tu 7 mieszkań socjalnych dla osób, które są na liście oczekujących. Lista liczy około 50 osób i praktycznie jest niezmienna. – Co roku oddajemy jedno, czasem dwa mieszkania, siedem to dla nas naprawdę dużo – podkreśla szefowa gminy.
Trzecim zadaniem, które otrzymało dotację, jest budowa ścieżki dydaktycznej przy Schronisku Młodzieżowym w Lubachowie. W ramach projektu powstanie parking pełniący również funkcję miejsca spotkań, ciągi piesze dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych, 6 wiat dydaktycznych, tablice edukacyjne i terminal multimedialny. Całość ma kosztować 911 tysięcy, dotacja to 417 tysięcy złotych.
Jedynym zmartwieniem dla gminy są wykonawcy. – Coraz częściej się zdarza, że są projekty, a przetargi trzeba unieważniać z powodu braku chętnych – mówi Roman Szełemej. Powodem jest ogromna liczba zadań realizowanych w całej Polsce. Tylko w Aglomeracji Wałbrzyskiej rozdysponowano już ok. 100 milionów złotych dotacji na inwestycje.
Wójt Mazurek zakłada, że wszystkie projekty zostaną zrealizowane do listopada 2018 roku. – Mam nadzieję, że nam się uda, ale nie można wykluczyć powtarzania przetargów – zastrzega.
To nie koniec środków w ramach ZIT Aglomeracji Wałbrzyskiej, o które chce się ubiegać gmina Świdnica. Największy projekt dotyczy budowy kanalizacji w Lutomi Dolnej i Górnej. – To jest okazja, by podziękować tym, którzy są na pierwszej linii. Kierownik wydziału inwestycji Bartłomiej Struzik wraz z garstką specjalistów odpowiada za przygotowanie i realizację ogromnych inwestycji. W tym roku na inwestycje wydamy 26 milinów złotych, a zwykle jest to 7-8 milionów. To praca, którą wykonuje zaledwie 5 osób – wyliczała wójt Mazurek.
Jak podkreślał Roman Szełemej, decyzja o powołaniu Aglomeracji Wałbrzyskiej była wyrazem zapobiegliwości, która dzisiaj daje wymierne efekty. – Ale już teraz musimy myśleć o przyszłości. O ile jeszcze będziemy w Unii Europejskiej, jako województwo nie możemy w następnym budżecie unijnym liczyć na złamaną złotówkę – stwierdził. – Wskaźniki, dotyczące dochodu na mieszkańca, wykluczają nas w ogóle z dofinansowania, a jest to bardzo niesprawiedliwe dla południa Dolnego Śląska. Te wskaźniki dla bogatych Polkowic, Lubina i Wrocławia są 2,5 raza większe niż dla mieszkańców takich gmin jak Mieroszów czy Leśna. Już teraz chcemy przygotować specjalną strategie dla tej części województwa i to nie tylko po to, by pozyskać środki europejskie. Już dzisiaj musimy myśleć o kolejnych latach bez względu na to, czy my, pani wójt czy ja, nadal będziemy w samorządzie.
/asz/
Zdjęcia Artur Ciachowski
