Świdnicę odwiedzili dziś niecodzienni goście. Klauni w roli lekarzy przyjechali do dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, by obdarować je pozytywną energią i radością. Misję udało się spełnić, a na twarzach najmłodszych zagościł uśmiech.
Wizytę w Świdnicy złożyli wrocławscy artyści z Fundacji „Czerwone Noski” Klaun w Szpitalu. – Występujemy w roli klaunów medycznych. Naszym zadaniem jest niesienie radości, przekazywanie energii i wzbudzanie śmiechu u dzieci, które przebywają w szpitalach – mówi Jim Williams z Fundacji „Czerwone Noski” Klaun w Szpitalu. Doktorzy klauni obecni są chociażby przy pobieraniu krwi. – Jesteśmy w sytuacjach trudnych, bolesnych dla dziecka i staramy się zadziałać, by odciągnąć jego uwagę i zmniejszyć cierpienie – wyjaśnia Łukasz Jędrzejczyk. – Nie narzucamy się, a podczas naszych wizyt szukamy klucza, by nawiązać kontakt z dziećmi. Stres w szpitalach jest jak balon, a my chcemy wypuścić z niego powietrze, poprzez nasze żarty – dodaje Amerykanin mieszkający we Wrocławiu od wielu lat Jim Williams.
Klauni w rolach lekarzy odwiedzili dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowaczym „Tęczowy Świat” w Świdnicy. Chodząc po salach obdarowywali wszystkich pozytywną energią i radością. Dzięki swoim żartom udało się osiągnąć zamierzony cel i na twarzach dzieci zagościł uśmiech.
Fundacja Czerwone Noski Klown w Szpitalu powstała w sierpniu 2012 roku z inicjatywy Red Noses International (RNI) z siedzibą w Wiedniu. Jej założyciele, Monica Culen i Giora Seeliger, rozpoczęli działalność w Austrii w 1994 r jako Rote Nasen Austria. Na początku 2013 roku po kilkumiesięcznym szkoleniu pierwsza grupa klownów Fundacji wyruszyła do szpitali w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie. W kolejnych latach fundacja rozwinęła swoją działalnośc w Poznaniu i Łodzi. Obecnie zatrudnia 24 klownów, którzy odwiedzają dzieci przebywające w szpitalach.
Tekst: AN
Zdjęcia: Artur Ciachowski