Najprawdopodobniej do wybuchu doszło z powodu nagromadzenia oparów w domowej bimbrowni. 10 lokatorów budynku w Tomkowicach w gminie Strzegom o trzeciej w nocy musiało opuścić swoje mieszkania.
– Nikt nie ucierpiał – informuje prokurator rejonowy Marek Rusin. 55-letni mężczyzna w łazience miał nielegalną bimbrownię, sam spał w pokoju obok. Wybuch przeraził mieszkańców i doprowadził do pęknięcia ściany szczytowej. Nadzór budowlany dzisiaj oceni, czy budynek będzie nadawał się do zamieszkania.
W budynku mieszkało 5 rodzin. Część osób przeniosło się do swoich rodzin na terenie Tomkowic, dla 1 rodziny udostępniono lokal na ul. Armii Krajowej w Strzegomiu. W Tomkowicach są aktualnie przedstawiciele nadzoru budowlanego i policyjni technicy – informuje Tomasz Wanecki z UM w Strzegomiu.
Mężczyzna został zatrzymany, przyznał się do nielegalnej produkcji alkoholu. Był trzeźwy.
Jak dowiedzieliśmy się w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego, nie doszło do katastrofy budowlanej, obiekt nadaje się do remontu. Wzmocnienia i podparcia wymaga ściana szczytowa. Do czasu wykonania zabezpieczeń z użytkowania wyłączono 3 mieszkania.
/asz/
Zdjęcia Artur Ciachowski