Około 15.20 ochrona Galerii Świdnickiej wezwała klientów i pracowników do opuszczenia obiektu. Powodem było uruchomienie alarmu.
Wewnątrz obiektu opadły kurtyny ogniowe. Jak się okazało, alarm wywołał niezamierzenie jeden z dostawców. – Jesteśmy pod wrażeniem zdyscyplinowania wszystkich osób, który były w Galerii. Ewakuacja trwała dosłownie 3 minuty – mówi Kamil Janicki, szef marketingu GŚ. Podczas ewakuacji zastosowano ćwiczone na wypadek zagrożenia procedury. Na miejsce przyjechały wszystkie służby. Po ustaleniu przyczyny włączenia alarmu obiekt został otwarty.
/red./
Zdjęcia Artur Ciachowski