Strona główna 0_Slider Malowanie oznakowań w Świdnicy wciąż z problemami

Malowanie oznakowań w Świdnicy wciąż z problemami

6

W wielu przypadkach albo nie realizuje się go się wcale, albo zbyt pochopnie, albo zupełnie źle. Malowanie oznakowania miejsc postojowych na świdnickich ulicach idzie jak po grudzie.

Zdjęcie z profilu FB Henryka Kosiorowskiego

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, miasto zawiesiło malowanie oznakowania poziomego miejsc postojowych w Strefie Płatnego Parkowania na obszarze zabytkowym do czasu rozstrzygnięcia sporu prawnego, jaki wywołały wykluczające się rozporządzenie ministra i decyzja konserwatora. Linii więc nie ma, nie ma też jednoznacznej odpowiedzi – płacić za postój czy nie.

Kolejnym problemem okazało się oznakowanie miejsc dla osób niepełnosprawnych. Od lat w Świdnicy były z tym problemy. Miejsca muszą być wyznaczone dwoma znakami – pionowym i poziomym. Poziome, malowane zwłaszcza na kostce granitowej, znikały błyskawicznie. Bez pasów i symbolu osoby niepełnosprawnej miejsca przestawały pełnić swoją funkcję, co  stawało się przyczyną interwencji w Urzędzie Miejskim.

Od 1 czerwca tego roku zaczęły obowiązywać nowe przepisy, które nakazały dodatkowe oznaczewanie miejsca dla osób niepełnosprawnych kolorem niebieskim. Wykonawca, wyłoniony w drodze przetargu, już w maju zaczął realizować nowy zapis. Znaczna część niebieskich kopert równie szybko jak została pomalowana na niebiesko, była pokrywana szarą farbą. „Żarówkowemu” niebieskiemu „nie” powiedział konserwator zabytków. I tak do tej pory kwestia oznakowania miejsc dla osób niepełnosprawnych w obszarze chronionym pozostaje nierozwiązana. Zostały tylko znaki pionowe.

Na tym jednak niespodziewanych sytuacji w procesie realizowania przepisów drogowych w Świdnicy nie koniec. Na ulicy ks. Agnieszki zostało wymalowane nowe miejsce dla osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej. To „koperta” szczególna, która zgodnie z wymogami powinna być większa od standardowej i mieć szerokość 3,6 metra oraz długość 5 metrów. W szczególnych okolicznościach, jeśli miejsca jest zbyt mało, a postój bezpośrednio sąsiaduje z chodnikiem, może mieć 2,3 metra szerokości. Jednak – co ważne – nie może nikomu utrudniać przejścia lub przejazdu wózkiem po chodniku, a w tym przypadku wszystko udało się zrobić źle. Koperta nie ma wymiarów przewidzianych przepisami, a przede wszystkim nie pozostawia dla pieszych obowiązkowego przejścia o szerokości 1,5 metra.

Jak wyjaśnia wydział komunikacji świdnickiego starostwa, który zatwierdza projekty organizacji ruchu na drogach gminnych, wykonawca wykonał prace niezgodnie z zatwierdzonym projektem i będzie musiał poprawiać. A że niebieskiej farby nie da się zdrapać, znów zostanie zamalowana na szaro. Prace nie zostały jeszcze odebrane przez zleceniodawcę, czyli miasto.

/asz/

 

Poprzedni artykułDwa świdnickie zabytki w renowacji
Następny artykułBogactwo rozmaitości na lipcowym Targu Ziemi