Dzisiaj miał się rozpocząć proces 26-latka ze Świdnicy, oskarżonego o trzykrotne wykorzystanie 5-letniego chłopca. Mężczyzna dopuścił się lubieżnych czynów mimo że cierpi na zaawansowany zanik mięśni. Tomasz Ł. nie stawił się w sądzie, Prokuratura Rejonowa w Świdnicy złożyła wniosek o opinię o jego stanie zdrowia.
Prokuratura Rejonowa w Świdnicy w grudniu skierowała przeciwko Tomaszowi Ł. do sądu akt oskarżenia z czterema zarzutami. Pierwszy dotyczy posiadania pornografii dziecięcej, kolejne utrwalania czynności seksualnych z udziałem małoletniego, masturbowania się w obecności dziecka i wreszcie trzykrotnego oralnego wykorzystania 5-latka. Do przestępstw miało dochodzić od sierpnia 2015 roku do sierpnia 2016.
Sprawa wyszła na jaw w połowie 2016 roku podczas szeroko zakrojonej europejskiej akcji przeciwko pedofilom. Policja dotarła m.in. do dwóch pedofilów ze Świdnicy, którzy udostępniali sobie materiały pornograficzne. Jedno z nagrań wykonał Tomasz Ł. Utrwalił swoim telefonem komórkowym stosunek oralny z 5-latkiem.
– O tym, że dziecko zostało wykorzystane, nikt nie wiedział. Podczas dochodzenia ustaliliśmy, że do zdarzenia doszło między majem a 7 lipca tego roku. Matka, niczego nie podejrzewając zostawiła dziecko pod opieką sąsiada, by zrobić zakupy – opisywał prokurator rejonowy Marek Rusin w sierpniu 2016. Jak się okazało, mężczyzna wykorzystał dziecko trzy razy, zmuszał je także do oglądania masturbacji. Tomaszowi Ł. nie przeszkodziła bardzo ciężka choroba. Cierpi na stwardnienie rozsiane i porusza się na wózku. Z tego powodu został warunkowo zwolniony z więzienia, gdzie odbywał karę 6 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za czyny pedofilskie.
Mężczyzna z powodu choroby nie trafił do aresztu, był także przesłuchiwany w domu. Do żadnego z zarzucanych mu czynów nie przyznał się.
Dzisiaj na pierwszą rozprawę nie stawił się ani oskarżony, ani świadkowie, w tym matka chłopca. Z informacji, jakie trafiły do sądu wynika, że Tomasz Ł. jest na leczeniu w Ośrodku Rehabilitacji Neurologicznej. Reprezentujący oskarżyciela prokurator Marek Rusin złożył wniosek o zwrócenie się do ośrodka w sprawie informacji o aktualnym stanie zdrowia Tomasza Ł. Kolejny termin posiedzenia w tej sprawie sąd wyznaczył na lipiec.