Prokuratorzy znaleźli w stercie gruzu po zawalonym budynku w Świebodzicach granat nasadkowy o długości 25 cm 6 średnicy. – Na pierwszy rzut oka nie nosi żadnych śladów wybuchu czy nadpalenia – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Tomasz Orepuk.
Aktualziacja17.30: Na miejscu są już saperzy:
Pocisk znaleziono około godziny 13.40. Nie wiadomo, czy podobnych niebezpiecznych niewybuchów mogło być więcej. Miejsce zostało ponownie zabezpieczone i wezwano saperów z Wrocławia. Ewakuacji nie zarządzono.
Dzisiaj przeprowadzono sekcje zwłok kolejnych trzech ofiar sobotniej katastrofy. Dwie z nich – 9-letnia dziewczynka i 54-letni mężczyzna – zginęły przez uduszenie, 40-letnia kobieta z powodu zmiażdżenia klatki piersiowej. Wczoraj prokuratura ujawniła, że jeden z mężczyzn miał na ciele ślady poparzenia.
/red./