Policja pod nadzorem prokuratury ustala, jak doszło do poważnego zranienia 31-letniego mieszkańca Świdnicy. Mężczyzna w poniedziałek, 20 marca późnym wieczorem trafił do szpitala z licznymi ranami brzucha i klatki piersiowej. Zostały zadane nożyczkami.
Do zdarzenia doszło w jednym z budynków przy ulicy Skorskiego. – Zgłoszenie miało miejsce około 21.00. Mężczyznę z licznymi ranami kłutymi brzucha znalazł właściciel mieszkania, który wezwał na pomoc sąsiadki, a te z kolei zadzwoniły na pogotowie i policję. Ranny był przytomny i miał powiedzieć kobietom, że sam zadał sobie rany – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy. 31-latek przeszedł operację, jego stan jest stabilny. – Dzisiaj rano złożył wyjaśnienia. Potwierdził wersje podaną sąsiadkom. W tej chwili prowadzimy postępowanie w kierunku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – dodaje prokurator. Policja do wyjaśnienia zatrzymała właściciela mieszkania.
/red./