Mimo że lata mijają nieubłaganie, ani na chwilę nie stracił nadziei. 30-letni dziś Artur Klaja, cierpiący na dziecięce porażenie mózgowe, wkrótce zaczyna nowatorską terapię komórkami macierzystymi, która daje duże szanse na samodzielne chodzenie. Świdniczanin marzy tylko o jednym – by wreszcie wstać z wózka.
Zdjęcie ze strony siepomaga.pl
Mimo choroby Artur skończył szkołę średnią i policealną, uzyskując dyplom informatyka. Jest bardzo towarzyski i serdeczny wobec ludzi. Bez wytchnienia od lat poddaje się operacjom i często bolesnej rehabilitacji, by uzyskać jak największą sprawność fizyczną. Wielką nadzieją okazało się przeszczepienie komórek macierzystych MSC (Mezenchymalne komórki macierzyste), będących populacją komórek, mającą możliwość przekształcenia się w różnorodne typy dojrzałych komórek, między innymi w komórki tłuszczowe, kostne, chrzęstne, mięśniowe oraz nerwowe. Daje mu to 99% szans na samodzielne chodzenie.
Terapia ma się rozpocząć już pod koniec tego miesiąca w Centrum Medycznym Klara w Częstochowie. Dzięki balowi charytatywnemu z ubiegłego roku, koncertom, maratonowi zumby udało się zebrać ok. 40 tysięcy złotych. Potrzeba jeszcze drugie tyle. – Za każdą złotówkę bardzo dziękujemy. Pozyskanie pomocy dla osoby dorosłej, cierpiącej od lat, nie jest łatwe. Tym bardziej jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy nas wspierają – mówi Antonina Klaja, mama Artura. Zebrane środki wystarczą na połowę terapii.
Do pomocy włączyła się kolejna fundacja – SiePomaga, która prowadzi bezpośrednie zbiórki datków. Akcja już trwa, a w bardzo wygodny dla każdego sposób bez wychodzenia z domu można przekazać na leczenie Artura dowolną kwotę. Wystarczy wejść w zakładkę poświęconą świdniczaninowi na stronie www.siepomaga.pl
opr. red.