Znaczną część życia spędził w Świdnicy i nigdy nie zerwał kontaktu z rodzinnym miastem, choć teraz mieszka i tworzy w podkrakowskiej Rybnej. Paleta jego zainteresowań artystycznych jest bardzo szeroka. Na otwartej w piątek, 13 stycznia wystawie w Galerii Fotografii Ryszard Baka zaprezentował wycinek swojej twórczości – rysunki.
Jest absolwentem Studium Reklamy w Warszawie, dekoratorem, plastykiem zajmującym się reklamą wizualną, liternikiem w kamieniu, kamieniarzem specjalizującym się w konserwacji zabytków.
– Moje prace często związane są z muzyką: rysuję muzyków, ilustruję teksty moich ulubionych utworów (zwłaszcza bluesowych) albo portretuję znajomych, zawsze jednak na swój sposób – bez twarzy – tak, aby sama sylwetka, charakterystyczny gest dawały możność rozpoznania, kogo dotyczy rysunek – opisuje artysta. – Mieszkam od kilku lat na wsi, gdzie szybko poznałem ludzi, którzy tak jak i ja lubią działać, więc razem stworzyliśmy stowarzyszenie, w ramach którego śpiewamy, organizujemy imprezy dla całej wsi, reaktywujemy stare tradycje np. ,,Dziady” czy kolędujemy z ,,Rajem” od domu do domu. To była inspiracja do powstania cyklu ,,Kolędnicy”. Poza tym rysuję fantastyczne stwory, różne dziwolągi, ryby i inne stworzenia ziemno-wodne. Tak powstał cykl ,,Marzenia Neptuna” pokazujący podwodny świat Syren; tym razem jako podobrazia wykorzystałem drewno ze starych drzwi, daje ono dodatkowy efekt, zarówno w fakturze, jak i samym rysunku słojów. Nie naśladuję nikogo, nie mam swoich mistrzów, choć doceniam technikę i wyobraźnię wielu znanych i nieznanych artystów. Rysuję piórkiem, kolory nadaję suchą pastelą, utrwalam to fiksatywą i… tyle.
Ryszard Baka ma na swoim koncie kilka wystaw, między innymi w Klubie Bolko w Świdnicy, w Galerii „Na piętrze” w Dzierżoniowie, w Opatowie, Rybnicy i niemieckim Halle Westfalen. Opiekunem ekspozycji w Galerii Fotografii jest Robert Kukla.
/opr. red./
Zdjęcia Anna Pawłowska