Spontaniczną akcję protestu przeciwko ograniczaniu mediom dostępu do Sejmu organizują dzisiaj na Rynku o 13.00 dwaj świdniccy radni. Działania zdecydowała się podjąć także lokalna Nowoczesna.
Swidnica24.pl zebrała informacje i komentarze związanych z regionem świdnicko-wałbrzyskim posłów w sprawie kryzysu sejmowego z ostatnich godzin („Martwa Świdnica. Nic nie robimy”). Pierwsze informacje wykluczały zorganizowanie jakichkolwiek akcji protestacyjnych w Świdnicy. – Dziś (17 grudnia) o godzinie 13:00 zapraszam na świdnicki rynek przy ławeczce Marii Kunic (na zdjęciu, przyp. red.), każdy świdniczanin, który nie zgadza się z ograniczaniem wolności mediów będzie mógł wraz Marią Kunic zakleić sobie usta taśmą i wyrazić swój sprzeciw wobec łamania Konstytucji. Świdnica nie jest martwa! – pisze radny Marcin Paluszek, który akcje organizuje razem z radnym Markiem Marczewskim.
Lokalni działacze Nowoczesnej spotkali się w biurze poselskim i zadecydowali o udziale w manifestacji we Wrocławiu. Wydali oświadczenie:
„Świdnicka Nowoczesna protestuje przeciwko łamaniu demokracji w Polsce. Wydarzenia z nocy 16 na 17 grudnia 2016 pokazały arogancje aktualnej władzy. Blokowanie możliwości pracy mediów doprowadzi do braku bezpośredniej informacji o pracy parlamentarzystów. Jednocześnie widzieliśmy jak brak dziennikarzy w Sali Kolumnowej doprowadził do złamania prawa przy próbie glosowania nad ustawa budżetowa. Nowoczesna rozważa zgłoszenie do prokuratury sposobu przyjęcia budżetu na 2017. Protestujemy ponieważ chcemy Polski wolnej, z wolnymi mediami. Chcemy aby były respektowane prawa wszystkich obywateli. Nie możemy zgodzić się na to aby partia rządząca opuszczała pod osłoną nocy i ochroną policji Sejm zabraniając jednocześnie wyrażania poglądów obywatelom. Jesteśmy za wolnością słowa i przestrzeganiem prawa.
Członkowie Świdnickiej Nowoczesnej”
/asz/