Okres Świąt Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy, szczególny, pełen radości i miłości. To też czas refleksji i snucia planów na przyszłość, również tych sportowych. Z Grażyną Działowską, Dariuszem Stachurskim i Janem Masłowskim – prezesami trzech największych klubów w naszym mieście rozmawia Mateusz Dzień vel Rakoczy.
Z prawej strony Grażyna Działowska, prezes siatkarskiego MKS-u Polonia Świdnica.
– Jestem zadowolona z tego roku, w pierwszej drużynie, jak i całym klubie panuje świetna atmosfera, która sprzyja wynikom. Poprzedni sezon zakończyliśmy w drugiej lidze w środku stawki, teraz jest znacznie lepiej, bo walczymy o tytuł mistrzowski. Wiele rzeczy złożyło się na taki postęp. Zmodyfikowaliśmy system treningów, wprowadziliśmy zajęcia z crossfit’u, do tego trener posiada asystenta, który mu sporo pomaga. Nie można zapomnieć też o wzmocnieniach w postaci dwóch dziewcząt z zewnątrz. Polepszyła się organizacja, bardzo dobra i systematyczna praca z młodzieżą. Będziemy walczyć w trwającym sezonie o jak najwyższe lokaty, postaramy się to zgrać również ze stroną finansową. Pamiętamy też o drużynach młodzieżowych – młodziczki, kadetki i juniorki walczą obecnie na szczeblu dolnośląskim o awans do dalszej fazy rywalizacji, toczonej już na poziomie ogólnopolskim. Do kolejnego etapu Mistrzostw Polski wyjdą trzy najlepsze drużyny z naszego województwa. Kadetki przespały początek sezonu i są obecnie na czwartej pozycji. Wydaje się jednak, że weszły na właściwe tory, ostatnio pokonały liderki – AZS AWF Wrocław i muszą po prostu teraz wszystko wygrywać. Młodziczki mają jeszcze turniej dodatkowy i również walczą o tą trójkę. Myślę, że w tym roku największe szanse z drużyn młodzieżowych mają juniorki, ale z pewnością dojście do ścisłego finału Mistrzostw Polski może być bardzo trudne. Liczymy na wszystkie zespoły, jestem nastawiona bardzo pozytywnie. Po organizowanej przez nas Świdnickiej Volleymanii mamy spore zainteresowanie siatkówką wśród najmłodszych dziewczynek – uczennic klas 4-6 ze szkół podstawowych. Obecnie w najmłodszych grupach naborowych i środowiskowych mamy 70 zawodniczek, a dokładając do tego młodziczki, kadetki, juniorki i seniorki to liczba sięga 130-140 siatkarek (łącznie sześć drużyn w klubie). Z okazji trwających Świąt Bożego Narodzenia życzymy kibicom wszystkiego dobrego i zapraszamy Was to przychodzenia na nasze mecze. Robimy wszystko żebyście byli usatysfakcjonowani naszymi wynikami. Zapraszam również w piątek, 30 grudnia do odwiedzenia hali na osiedlu Zawiszów. O godz. 17.00 zorganizujemy otwarty trening dla mieszkańców, będą nasze seniorki i juniorki, a także trenerzy. Wiek absolutnie dowolny, zapraszamy dzieci trenujące jakąś dyscyplinę sportową lub całkowicie początkujące. Można przyjść całymi rodzinami. Zapraszamy – mówi Grażyna Działowska, prezes siatkarskiego MKS-u Polonia Świdnica.
Dariusz Stachurski (piłkarska Polonia-Stal Świdnica)
– Za nami kolejny niezwykle pracowity rok. Trwają Święta Bożego Narodzenia, nadchodzi Nowy Rok – czas więc na małe podsumowania. W 2016 roku, podobnie jak w latach ubiegłych byliśmy niezwykle aktywni na mapie Polski i terenie naszych południowych i zachodnich sąsiadów. Rozegraliśmy 352 oficjalne mecze ligowe i wystąpiliśmy w blisko 200 turniejach. Do tego sparingi i gry wewnętrzne – na prawdę działo się sporo. Wciąż prowadzimy nabór i szkolimy dzieci już od czwartego roku życia. Obecnie w swoich szeregach mamy ponad pół tysiąca zawodników zlokalizowanych w 21 zespołach. Aż 17 z nich uczestniczy w rozgrywkach ligowych w kategoriach seniorów, juniorów starszych, juniorów młodszych, trampkarzy, młodzików, orlików i żaków. Od ponad roku w rozgrywkach seniorskich klub stawia na młodych i perspektywicznych graczy – wychowanków naszego klubu i piłkarzy z powiatu świdnickiego. Cel udało się zrealizować, jedynym wyjątkiem od tej reguły jest ukraiński zawodnik Andrii Kozachenko, który w naszym kraju przebywa już jednak od ponad trzech lat. Średnia wieku naszego podstawowego składu wynosiła w granicy 21 lat, żaden z przeciwników nie mógł pochwalić się takim rezultatem. Jest świetnie, nasza młoda drużyna na półmetku sezonu znajduje się na drugiej lokacie, gra miłą dla oka i ofensywną piłkę, a będzie jeszcze lepiej bowiem ci młodzi gracze z każdym meczem nabierają rutyny i doświadczenia. Celem klubu jest walka o tytuł mistrzowski i powrót do III ligi, mając oczywiście na uwadze planowaną modernizację stadionu przy ulicy Śląskiej (chcemy aby na nowym obiekcie prezentowały się kibicom ciekawe zespoły, często rezerwy znakomitych ekstraklasowców). Walka o awans do rozgrywek, które toczyłyby się na terenie województw: dolnośląskiego, lubuskiego, opolskiego i śląskiego wymagałaby podobnego budżetu jak w 2016 roku. Dlatego też prosimy o dalsze wsparcie Urzędu Miejskiego w Świdnicy i naszych sponsorów, my na pewno dołożymy wszelkich starań w dalszym pozyskiwaniu środków zewnętrznych. W powoli kończącym się już roku na uwagę zasługuje także sytuacja w grupach młodzieżowych. Tylko Polonia-Stal Świdnica i tak uznane marki w Polsce jak Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław oraz Miedź Legnica posiadają na terenie Dolnego Śląska drużyny występujące w każdej z najwyższych klas rozgrywkowych (I ligi wojewódzkie) w juniorach starszych, juniorach młodszych, trampkarzach i młodzikach. Nie można zapomnieć o znakomitym starcie naszych młodych zawodników w turnieju piłkarskim „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku – nieoficjalnych Mistrzostwach Polski młodych piłkarzy. Nasi dwunastolatkowie – na co dzień uczniowie klas sportowych Szkoły Podstawowej nr 6 w Świdnicy z powodzeniem przebrnęli sito eliminacji miejskich, powiatowych, strefowych i wojewódzkich. Na uwagę zasługuje fakt, że imprezę skończyliśmy na jedenastym miejscu, a na starcie XVI edycji turnieju stanęło około 320 tysięcy uczestników, reprezentujących ponad 30 tysięcy zespołów! W 2017 roku wciąż chcemy stawiać na dzieci, młodzież i naszych wychowanków, doskonale wiedząc, że właśnie to jest najlepsza droga. Korzystając z okazji pragnę złożyć wszystkim zawodnikom, ich rodzicom, rodzinom, sponsorom, a także biało-zielonym kibicom zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Bądźcie z nami! – przekazuje Dariusz Stachurski, sternik piłkarskiej Polonii-Stali Świdnica.
– 2016 rok mogę ocenić dwojako. Pierwsza połowa roku to wiele porażek, a w konsekwencji spadek do II ligi. Zarząd klubu, jak i sami zawodnicy postanowili się jednak zmobilizować i nakreślono cel, którym jest powrót do I ligi w ciągu najbliższych dwóch sezonów. Jeżeli pozwolą nam na to warunki finansowe i znajdziemy strategicznego sponsora chcielibyśmy wrócić do wyższej klasy rozgrywkowej. Sportowy awans to jedno, drugie to oczywiście finanse, które zagwarantowałyby spokojną grę na tym szczeblu. Sportowo jak na razie idzie to w dobrym kierunku, cieszymy się z powrotu do składu naszych wychowanków – m.in. Piotra Kijka, który wniósł dużo spokoju w rozegraniu. Jesteśmy na drugim miejscu w tabeli, a same rezultaty są nadspodziewanie dobre. Warto podkreślić, że pobiliśmy klubowy rekord, jeszcze nigdy w trakcie całej rundy nie przegraliśmy zaledwie jednego spotkania. Awans jest możliwy (od red. pierwszy zespół w tabeli ma zapewniony awans do I ligi, druga drużyna gra baraże), ale czy podejmiemy rękawice, zadecydują czynniki o których wspomniałem. W 2016 roku cieszy nas także bardzo dobra postawa juniorów młodszych. W ich szeregach jest kilku bardzo perspektywicznych zawodników, którzy zasilą już niebawem zespół seniorów. Myślę, że jest 3-4 zawodników, którzy mają szanse by ogrywać się w pierwszej drużynie już w rundzie rewanżowej sezonu 2016/2017. O wszystkim zadecydują jednak trenerzy. Opiekun juniorów młodszych Krzysztof Terebun to bardzo ambitny szkoleniowiec, w tym sezonie wspólnie z chłopakami chciałby powalczyć o półfinał, a nawet finał Mistrzostw Polski. Oby tylko naszych zawodników omijały kontuzje. Wracając jeszcze do drużyny seniorów to w zimie skład nie powinien zostać mocno przemeblowany. Z zespołu prawdopodobnie odejdzie ukraiński gracz Artiom Yefimenko, który sygnalizował możliwość gry w ekstraklasowej ekipie z Kijowa. Do Świdnicy mieliby powrócić natomiast młodzi Krzysztof Misiejuk i Krzysztof Książek. Obecnie w naszym klubie trenuje jedenaście zespołów – siedem uczestniczących w rozgrywkach ligowych, jedna ekipa oldbojów i trzy naborówki. Niestety mamy jeden wielki problem, a mianowicie brak miejsca do treningów. W Świdnicy możemy skorzystać tylko z hali na osiedlu Zawiszów i obiektu sportowego w Gimnazjum nr 3, a te miejsca są już niezwykle mocno obłożone. Ze względu na to, że to piłka ręczna, to potrzebujemy sporo miejsca, a mniejsze hale ograniczają możliwości. Dobrze byłoby w naszym mieście pomyśleć o jakiejś hali sportowo-widowiskowej, która odciążyłaby szczególnie obiekt na Zawiszowie. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku pragnę złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Oby wciąż towarzyszyła Wam radość oglądając w akcji naszych młodych i starszych zawodników – wyznaje Jan Masłowski, prezes piłkarzy ręcznych ŚKPR-u Świdnica.
/Mateusz Dzień vel Rakoczy, [email protected]/