W 17 miastach wojewódzkich Związek Nauczycielstwa Polskiego zorganizował dzisiaj pikiety przeciwko reformie oświaty autorstwa minister Anny Zalewskiej. 20 nauczycieli ze Świdnicy bierze udział w pikiecie przed Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu. Na miejscu obecna jest szefowa świdnickiego oddziału ZNP Aleksandra Szukała-Woźniak.
Według szacunków, w pikietach bierze udział około 25 tysięcy nauczycieli, rodziców i samorządowców. We Wrocławiu zebrało się około tysiąca osób. Jak powiedział w Warszawie prezes ZNP, minister Zalewska swoimi reformami hamuje edukację. Związek domaga się wycofania z projektu zmian, polegających m.in. na likwidacji gimnazjów. Oskarża minister Zalewską o chaos i pośpiech, w których przygotowywana jest zmiana w systemie polskiej edukacji. ZNP chce również rzetelnych wyliczeń, ile reforma będzie kosztowała i jakie pociągnie za sobą skutki.
Nauczyciele we Wrocławiu przypomnieli stanowisko Anny Zalewskiej z 2013 roku. Obecna minister była wówczas przeciwna tworzeniu zespołów szkół złożonych z gimnazjów i podstawówek, wskazując na zagrożenie zachowaniami agresywnymi po umieszczeniu dzieci i młodzieży w jednej placówce. Interpelację posłanki przypomnieli w kontekście forsowanego przez Zalewską powrotu do ośmioklasowych podstawówek.
Podczas pikiet, które potrwają do 16.00, odczytywana jest petycja ZNP:
Żądamy wstrzymania szkodliwej reformy systemu edukacji!
Zmiany w edukacji przedstawione 16 września 2016 r. przez minister edukacji Annę Zalewską w projektach aktów prawnych to cofnięcie się w czasie do roku 1999 i powrót do systemu zupełnie nieodpowiadającego współczesnemu rozwojowi cywilizacyjnemu.
My, jako pracownicy oświaty i rodzice, którym leży na sercu dobro dzieci, nie możemy wyrazić na to zgody! Połączeni wspólną troską o tworzenie jak najlepszych standardów programowych i organizacyjnych dla dobrej edukacji młodego pokolenia Polaków, opowiadamy się za racjonalnym i odpowiedzialnym doskonaleniem systemu oświaty.
Projektowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej reforma ustroju szkolnego ma charakter rewolucyjny, ponieważ:
- zburzy wszystkie struktury systemu tworzone przez wiele lat i w krótkim czasie dotknie wszystkich poziomów edukacyjnych,
- będzie niezwykle kosztowna, a koszty te w głównej mierze poniosą jednostki samorządu terytorialnego,
- stworzy więcej zagrożeń niż szans dla dobrej edukacji,
- jej skutkiem będzie obniżenie poziomu jakości edukacji i zaprzepaszczenie wypracowanych przez szkoły osiągnięć,
- spowoduje zwolnienia w oświacie: nauczycieli, dyrektorów i pracowników szkolnej administracji i obsługi, przede wszystkim z gimnazjów,
- niszczy autonomię nauczyciela.
Likwidacja gimnazjów to krok wstecz! To destrukcja systemu oświaty.
Na to nie ma naszej zgody! Nie przedstawiono bowiem rzeczywistych przesłanek uzasadniających tak gruntowną reformę ustroju szkolnego.
Gimnazja:
- stanowią źródło lokalnej dumy,
- osiągają znakomite efekty kształcenia, co potwierdzają wyniki badań międzynarodowych,
- są żywym dowodem na zmianę cywilizacyjną i infrastrukturalną,
- to centra ogniskujące życie i emocje lokalnych społeczności.
Nauczeni doświadczeniem mamy pewność, że polskiej oświaty nie stać, aby po raz kolejny uczyła się na błędach i zaczynała od zera. Dlatego proponujemy, by – nie burząc struktury szkolnictwa – podjąć rzeczywiste działania zmierzające do wypracowania jak najlepszych rozwiązań w zakresie:
- niezbędnych zmian programowych i organizacyjnych,
- doskonalenia systemu edukacji, opieki i wychowania,
- doskonalenia systemu wsparcia dla uczniów,
- tworzenia równych szans edukacyjnych,
- funkcjonowania nadzoru pedagogicznego,
- dostosowania systemu kształcenia i doskonalenia nauczycieli do wyzwań współczesnej szkoły,
- finansowania zadań edukacyjnych, w tym kształtowania wynagrodzeń pracowników oświaty.
Nie akceptujemy działań zmierzających do ideologizacji szkoły. Takie próby niestety już są podejmowane. Szkoła musi pozostać przestrzenią wolną od wszelkiej indoktrynacji ideologicznej.
Jesteśmy przekonani, że ponad podziałami możliwe jest osiągnięcie porozumienia wszystkich ugrupowań politycznych oraz środowisk związanych z oświatą. Wyznacznikiem wspólnych działań powinny być przeobrażenia społeczne i wynikające z nich poważne wyzwania dla edukacji. Nowy ustrój szkolny nie rozwiąże wielu problemów polskich szkół. Dlatego zostawmy strukturę systemu oświaty w spokoju. Zacznijmy ten system wspierać i racjonalnie doskonalić, zamiast go burzyć. Będzie to dobra zmiana dla Ucznia, Rodzica, Nauczyciela, a także wszystkich osób i instytucji związanych z oświatą.
10 października 2016 r.
ZNP żąda rzeczywistej debaty o przyszłości systemu oświatowego. Na razie działania związkowców minister oceniła jako polityczne.
opr. Agnieszka Szymkiewicz
Zdjęcia ZNP oddział w Świdnicy