Posłanki okręgu wałbrzyskiego Platformy Obywatelskiej Katarzyna Mrzygłocka, Agnieszka Kołacz-Leszczyńska i Monika Wielichowska oraz posłanka Nowoczesnej Joanna Augustynowska przyłączają się do strajku kobiet. Związana z powiatem świdnickim posłąnka i obecnie minister edukacji Anna Zalewska nie skomentowała protestu ani nie udzieliła informacji o swoim stanowisku ws. prawa aborcyjnego.
Agnieszka Kołacz-Leszczyńska i Joanna Augustynowska pojawią się dzisiaj na świdnickim Rynku. – Dzisiaj biura poselskie są nieczynne, za co przepraszam, ale chcę, żeby wszystkie panie w nich pracujące mogły włączyć się do protestu. To już kolejny raz, kiedy zajmujemy się tematem, ale po raz pierwszy kobiety przestały milczeć. Od zawsze stoję na stanowisku, że należy utrzymać status z 1993 roku i przestać politykować na ten temat! – mówi Kołacz-Leszczyńska. Identyczne zdanie ma poseł Katarzyna Mrzygłocka, która dzisiaj weźmie udział w manifestacji w Warszawie. – Czy protest coś da? Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co zrobi PiS, ale na pewno nie wolno milczeć. Jestem za obecnym rozwiązaniem prawnym w kwestii aborcji – dodaje.
Monika Wielichowska zdecydowanie z sejmowej mównicy protestowała przeciwko obywatelskiemu projektowi całkowitego zakazu aborcji. Dzisiaj weźmie udział w proteście w Warszawie.
Swidnica24.pl skierowała pytania w kwestii strajku kobiet, prawa aborcyjnego i edukacji seksualnej w szkołach do minister edukacji i posłanki Prawa i Sprawiedliwości Anny Zalewskiej. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]