Niemal rok po wyborach parlamentarnych w Świdnicy zostało otwarte biuro poselskie Nowoczesnej. Z przynajmniej trzech powodów nieoczywiste – z okazji miejsca, posła i gości obecnych na uroczystości otwarcia.
Nowoczesnej Ryszarda Petru nie udało się wprowadzić z okręgu wałbrzyskiego do parlamentu żadnego posła. Przypomnijmy, że liderem listy był Jacek Iwancz, ale mimo że uzyskał głosy 7 348 osób (znacznie więcej niż obecny poseł z klubu PiS Wojciech Murdzek, który otrzymał 5 758 głosów), pozostał poza sejmem. Wałbrzysko-świdnickie struktury partii „przytuliły” posła z Wrocławia. Ścisłą współpracę z okręgiem nr 2 nawiązała Joanna Augustynowska i to jej biuro będzie funkcjonowało od dzisiaj w Świdnicy przy ulicy Trybunalskiej 2. Parlamentarzystka przy udziale członków partii, sympatyków i gości symbolicznie przecięła wstęgę. Wśród zaproszonych znaleźli się prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska z SLD i starosta powiatu świdnickiego Piotr Fedorowicz z PO. Jak podkreślił starosta, w jednym miejscu spotkali się przedstawiciele obecnej opozycji, dla której współpraca w tych – jak określił – trudnych czasach jest bardzo potrzebna. Z kolei prezydent Świdnicy zaznaczyła, że nie do końca wierzyła, że z tego miejsca, gdzie właśnie powstało biuro, uda się wypędzić ducha poprzedniej działalności (przypomnijmy, był to bar „Pasztecik”, a później pierogarnia).
Wojciech Rut, koordynator Nowoczesnej, już wcześniej mówił, że zależy mu na tym, by biuro było jak najbliżej ludzi, by można tu było wejść wprost z ulicy. Samo wnętrze zostało wyremontowane i urządzone ze środków, jakimi posłowie dysponują na takie cele. Miasto, zgodnie z przepisami, uchwałą Rady Miejskiej zadecydowało o wydzierżawieniu lokalu po niewysokich stawkach. – Ale sam remont przeprowadzaliśmy własnymi siłami. Malowaliśmy, skręcaliśmy meble. Najbardziej cieszy mnie kącik dla dzieci, bo często do biur poselskich przychodzą rodzice z pociechami – podkreśla Joanna Augustynowska. I dodaje, że biuro będzie służyć nie tylko mieszkańcom Świdnicy, ale także wszystkim mieszkańcom regionu. – Wiem, że tutaj mnóstwo rzeczy się dzieje, ale istnieje także potrzeba, by Nowoczesna mocniej zafunkcjonowała i mam nadzieję, że to miejsce da do tego impuls – podkreśliła.
Biuro przy ulicy Trybunalskiej 2 będzie czynne w poniedziałki, środy i piątki od 10.00 do 18.00. Poseł zadeklarowała, że przyjedzie do Świdnicy przynajmniej raz w miesiącu, a samo biuro ma służyć również organizacjom pozarządowym.
– W całym powiecie świdnickim mamy w tej chwili 36 członków. Na spotkania przychodzi parę osób, które są sympatykami i z różnych względów nie chcą złożyć deklaracji partyjnej. Mamy prężne duże koło świdnickie, mamy koło w Strzegomiu, w Marcinowicach i w zasadzie gotowe koło w Jaworzynie Śląskiej. Staramy się rozmawiać z różnymi ludźmi. Nie jest łatwo, dlatego, że w tej chwili bycie w partii nie jest popularne – mówi Wojciech Rut. Dodaje, że Nowoczesna przygotowuje się do wyborów samorządowych, ma ambicje obsadzenia list do rad gmin i powiatów, a także wystawienia własnych kandydatów na prezydenta Świdnicy, burmistrzów i wójtów. Nie chce jednak zdradzić, czy są już kandydaci ani jaka rola przypadnie Jackowi Iwanczowi. – To nie jest tak, że z zasady ktoś jest liderem. Nie. Ludzie ciężko pracujący też muszą być brani pod uwagę, też mają prawo powalczyć – mówi lider świdnickiej Nowoczesnej. Zarówno Rut, jak i poseł Augustynowska nie wykluczają poparcia kandydata na prezydenta Świdnicy spoza partii.
Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
Zdjęcia Artur Ciachowski
