Wygląda to jak cyrkowa sztuczka. Dostawczy Lublin stoi na sztorc, wbity kabiną w wiadukt kolejowy. Do nietypowego zdarzenia doszło na ulicy Kopernika w Świdnicy.
Zagadka nietypowego dostawczego auta wyjaśnia się szybko. Kilka metrów dalej stoi laweta, na której Lublin był przewożony. Kierowca źle ocenił wysokość. Wiadukt ma 3,3 metra i to było zbyt mało.
W kolizji, do której doszło około 17.30, nikt nie ucierpiał. Dopóki dostawczy samochód nie zostanie usunięty, droga będzie zamknięta. Objazd przez ulicę Przemysłową i Jagodnik.
Aktualizacja 19.20: Ulica Kopernika jest przejezdna.
Kierowca lawety został ukarany mandatem w wysokości 400 zł. Policja zatrzymała także dowód rejestracyjny pojazdu.
/asz/