Ponad 40 wolontariuszy, 30 zawodów, mnóstwo pieniędzy i nieskończona radość. – Za nami pięć dni pracy i zabawy na pełnych obrotach – cieszy się Katarzyna Szczerbińska-Tercjak, dyrektor Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. W dawnej parowozowni pod raz dziewiąty urzędowało Miasto Dzieci.
150 najmłodszych mieszkańców gminy Jaworzyna Śląska tydzień wakacji spędziło testując dorosłe życie. Autorski pomysł jaworzyńskiego muzeum znalazł wielu naśladowców w całej Polsce, m .in. w Świdnicy. Miasto Dzieci łączy w sobie zabawę i edukację, a do udziału zaproszone są dzieci z niezamożnych rodzin, które nie mają dużych szans na letnie wyjazdy. Dyrektorka muzeum jest przekonana, że uczestniczy nietypowych półkolonii nie mieli szans na nudę. Dzieci pod opieką wolontariuszy i pracowników placówki stworzyły miasto z całym jego systemem. – Uczyły się m.in tego, jaka wartość ma praca, co to znaczy gospodarować własnym budżetem. W tym roku pomagali nam m.in. wolontariusze z Forum Rozwoju Obywatelskiego profesora Balcerowicza – wylicza Katarzyna Szczerbińska-Tercjak. Miasto Dzieci oferowało pracę w 30 zawodach ze szczególnym naciskiem na te, związane z kolejnictwem. – Dzieci wcielały się w role konduktorów, pracowników ochrony kolei i konserwatorów. Pod okiem naszych maszynistów wspólnie wyremontowały kupioną na złomie perełkę – bezogniową lokomotywę TKBB – dodaje dyrektorka. – Szczególne podziękowania należą się wszystkim, którzy poświęcili swój czas na na pomoc w zorganizowaniu atrakcji dla dzieci Cieszymy się, że tak dużo osób i instytucji wspiera nasz pomysł!
/asz/