To pyszne ciasto ma wdzięczną nazwę „malinowa chmurka”. Podsunęła mi je moja przyjaciółka Marzena i jest naprawdę wspaniałe! Troszkę kwaśne – to za sprawą malin. Słodyczy dodaje galaretka, delikatności i puszystości serek mascarpone z bitą śmietaną a całość zwieńczona jest chrupką bezą z płatkami migdałowymi. Jego różnorodność smaków i tekstur totalnie zawojowała moją rodzinę, jak również gości, których miałam niedawno. Spośród wielu słodkości to malinowa chmurka zniknęła błyskawicznie. Ostatnio przygotowałam ciasto w wersji truskawkowej i choć uwielbiamy truskawki to wszyscy orzekli, że wersja malinowa jest kwintesencją dobroci.
Składniki na ciasto kruche:
3 żółtka
30 g cukru pudru
pół łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub pół opakowania cukru wanilinowego, około 8g)
150g mąki pszennej
100 g masła
Uwaga! Wszystkie składniki na kruche ciasto muszą być schłodzone.
Składniki na kruchy spód szybko zagniatam. Formuję kulę, owijam w folię spożywczą, schładzam w lodówce przez około 1h.
Przygotowuję prostokątną lub okrągłą blachę. Najczęściej jest prostokątna. Smaruję masłem, wykładam papierem do pieczenia.
Schłodzone ciasto wyjmuję z lodówki, wykładam nim dno formy. Sposób dowolny- wałkowanie ciasta na blacie lub wyklejanie palcami.
Wyrównuję i ponownie wkładam do lodówki na jakieś 30 minut. Przed samym pieczeniem nakłuwam widelcem.
Piekę w temperaturze 190 – 200ºC przez około 15 – 20 minut lub krócej, do zezłocenia i wypieczenia ciasta. Wyjmuję, studzę.
Galaretka z malinami:
600 g malin (świeżych lub mrożonych)
3 malinowe galaretki (każda na 500 ml wody)
3,5 szklanki wrzącej wody
Maliny mrożone wcześniej rozmrozić na durszlaku.
3 malinowe galaretki rozpuszczam w 3,5 szklankach wrzącej wody. Studzę. Mieszam z malinami. Odkładam do lodówki do lekkiego zgęstnienia galaretki. Tężejącą galaretkę wykładam na kruche ciasto, wyrównuję, schładzam w lodówce.
Krem śmietankowy z wanilią:
500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
250 g serka mascarpone, schłodzonego
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka pasty z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii
Wszystkie składniki umieszczam w misie miksera. Ubijam do otrzymania gęstego kremu.
Uwaga: Składniki kremu muszą być dobrze schłodzone.
Krem przygotowuję bezpośrednio przed wyłożeniem na ciasto.
Beza z migdałami:
3 białka, w temperaturze pokojowej
150 g drobnego cukru do wypieków
2 łyżeczki mąki (skrobi) ziemniaczanej
40 – 50 g płatków migdałów
Białka umieszczam w misie miksera. Ubijam, zwiększając obroty miksera, do otrzymania sztywnej pianki. Dodaję cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, aż do wyczerpania produktów i otrzymania gęstej, błyszczącej piany. Pod sam koniec ubijania dodaję mąkę ziemniaczaną. Ciasto wyjmuję z lodówki, gotowy krem wykładam na galaretkę, wyrównuję. Ciasto wraca do lodówki i czeka na bezę.
Formę o takich samych wymiarach jak ciasto smaruję masłem, wykładam papierem do pieczenia. Masę bezową rozsmarowuję na papierze. Oprószam płatkami migdałów.
Piekę w temperaturze 140ºC przez około 1 godzinę. Beza powinna być chrupka, wypieczona. Studzę. Ponownie wyjmuję ciasto z lodówki i wykładam na nim bezę.
Ciasto ponownie wraca do lodówki, gdzie powinno się chłodzić jeszcze ze 2 godziny, zanim podamy. Wtedy też łatwiej kroi się ciasto, gdyż beza lekko skruszeje i nie stawia oporu.
Smacznego!
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch