– Piękna pogoda i wspaniały pomysł – chwalili uczestnicy Dnia Sąsiada w Bagieńcu koło Świdnicy. Na artystyczno-towarzyskie spotkanie zaprosiła już po raz drugi Fundacja Spichlerz Kultury.
– Do naszej miejscowości nie dojeżdża żaden autobus. Jeśli ktoś nie ma samochodu albo dość siły na jazdę rowerem, to jest tu uwięziony, a szans na kontakt z kulturą prawie nie ma – mówi Violetta Mazurek, szefowa fundacji. – Stąd nasz pomysł, by stworzyć miejsce, gdzie to kultura przyjedzie do mieszkańców.
Część dawnych pomieszczeń gospodarczych została w ubiegłym roku została przygotowana pod inkubator przedsiębiorczości, który przede wszystkim ma promować artystów i lokalnych twórców. To także świetne miejsce na warsztaty. Dzisiaj zajęcia wokalne dla gromady sąsiadów i gości spoza Bagieńca poprowadzili Sabina Krauze i Mariusz Laudański z Bolesławca. Na zewnątrz można było obejrzeć obrazy, stworzone podczas ubiegłorocznego pleneru malarskiego, a także płótna autorstwa mieszkanek Bagieńca Renaty Górkowej i Bożeny Ustinow. Nie zabrakło także lokalnego rękodzieła. Pyszne potrawy domowej roboty przywiozła z Godkowa w gminie Kostomłoty Justyna Raczyńska. Szczególne wrażenie zrobiły pierogi z dodatkiem czosnku niedźwiedziego.
Atmosferę pikniku podkreślił swoim występem zespół Jaworzynianie.
/asz/