Operator miejskiego monitoringu w Świdnicy nie wierzył w to, co zobaczył. Spokojnie rozmawiający z kolega mężczyzna nagle kopnął i przewrócił zaparkowany na jezdni skuter. Zrobił to zupełnie bez powodu.
Do zdarzenia doszło w weekend około 1:30 w nocy. Młody mężczyzna stał na chodniku przy ul.Kotlarskiej i rozmawiał z kolegą. – Jakie było zaskoczenie operatora monitoringu wizyjnego, gdy nagle bez żadnej przyczyny człowiek ten kopnięciem przewrócił na parkingu skuter i zaczął biec! – opisuje Straż Miejska. – Nie uciekł zbyt daleko, bo już w podwórku między ulicami Kotlarską i Grodzką został ujęty przez patrol Straży Miejskiej. Za czyn sprawca został ukarany mandatem, a następnie przekazany do dyspozycji policji. Właściciel skutera został powiadomiony o sytuacji i pouczony o przysługujących mu prawach.